Podopieczny Bartosza Kizierowskiego, brązowy medalista tegorocznych mistrzostw Europy seniorów na długim basenie z Budapesztu, uzyskał rezultat 50,75, jednak żeby znaleźć się na najniższym stopniu podium trzeba było popłynąć o 0,42 sekundy szybciej.
Jest to i tak olbrzymi sukces 21-letniego puławianina, bowiem nigdy wcześniej w swojej karierze nie pływał on w finale światowego czempionatu seniorów.
Mistrzem świata w tej konkurencji został w Dubaju reprezentant Rosji Jewgienij Korotyszkin, który przepłynął ten dystans w czasie 50,23 . Rosjanin po pasjonującej walce pokonał o 0,01 sekundy Wenezuelczyka Alberta Subiratsa (50,24 s), który musiał zadowolić się srebrnym medalem. Brązowy krążek przypadł natomiast w udziale Brazylijczykowi Kaio Almeidzie (50,33). Przed Konradem Czerniakiem uplasował się jeszcze Masayuki Kishida z Japonii (50,64), zajmujący po pierwszej "pięćdziesiątce" trzecią pozycję.
"Kondziu" będzie miał drugą szanse na zdobycie medalu, bowiem już w sobotę rozpocznie swoje zmagania w eliminacjach na dystansie 100 m stylem dowolnym, gdzie legitymuje się szóstym rezultatem w tym roku na świecie.
Na uwagę zasługuje wyczyn Ryana Lochte, który ustanowił pierwszy oficjalny rekord świata w 2010 roku. Amerykanin dokonał tego na dystansie 400m stylem zmiennym, poprawiając poprzednie najlepsze rekordowe osiągnięcie w stroju poliuretanowym o prawie dwie sekundy (3.55,50).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?