Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po imponujących eliminacjach czas na fazę grupową Ligi Europejskiej

Krzysztof Szuptarski
Krzysztof Szuptarski
(Grupowymi rywalami zespołu z Lublina będą CS Gloria 2018 Bistrita-Nasaud [Rumunia], Neptunes Nantes [Francja] oraz HSG Bensheim/Auerbach [Niemcy])
(Grupowymi rywalami zespołu z Lublina będą CS Gloria 2018 Bistrita-Nasaud [Rumunia], Neptunes Nantes [Francja] oraz HSG Bensheim/Auerbach [Niemcy]) fot. ilustracyjna: Wojciech Szubartowski
W sobotę o godzinie 14 MKS FunFloor Lublin rozpocznie zmagania w fazie grupowej LE. Pierwszym rywalem lublinianek będzie na wyjeździe ekipa z Rumunii, CS Gloria 2018 Bistrita-Nasaud

Podopieczne trenerki Edyty Majdzińskiej do zmagań w europejskich pucharach przystąpiły od 3. rundy kwalifikacji. Lubelskie szczypiornistki nie dały żadnych szans w dwumeczu mistrzyniom Serbii - Zork Jagodinie, obydwa starcia wygrywając bardzo wysoko. Pierwszy bój na Bałkanach biało-zielone zwyciężyły 36:20, natomiast w rewanżu przed własną publicznością rozbiły rywalki 44:24.

Ekipa z „Koziego Grodu” przed wyjazdem do Rumunii zagrała w środę ligowy mecz z Galiczanką Lwów. MKS w pierwszym tegorocznym spotkaniu Orlen Superligi Kobiet pokonał w Łańcucie rywalki z Ukrainy 31:20. Przeciwniczki tylko do przerwy straszyły zespól lubelski. Potem dominacja MKS-u była już niepodważalna.

Teraz przed drużyną z Lublina nie lada wyzwanie. Rywalizację w fazie grupowej Ligi Europejskiej zainauguruje on wyjazdowym meczem z rumuńskim zespołem CS Gloria 2018 Bistrita-Nasaud.

- Mamy te same nogi i ręce, co zawodniczki, z którymi będziemy rywalizować w Lidze Europejskiej. Na te spotkania nastawiamy się pozytywnie i mam nadzieję, że będziemy w nich wygrywać. Z wyjazdów chcemy przywieźć do Lublina punkty i cieszyć się wygranymi w hali Globus - podkreśla Paulina Wdowiak, bramkarka lubelskiego zespołu.

- Czekają nas mecze z trudnymi rywalami. Nie mamy łatwej grupy. Jeśli jednak wejdziemy na ten europejski „level” mentalnie i każda z nas ułoży sobie wszystko odpowiednio w głowie, to będziemy w stanie wygrać z każdym. Ja jestem niezwykle ciekawa i podekscytowana. Nie mogę doczekać się tych meczów na arenie europejskiej, bo na pewno będą to inne spotkania, niż te które rozgrywamy w ramach krajowych rozgrywek - dodaje Magda Więckowska, rozgrywająca MKS FunFloor.

Rumuńska drużyna do tej fazy gier została zakwalifikowana bez konieczności udziału w kwalifikacjach. Obie drużyny mierzyły się ze sobą cztery lata temu. Wówczas także w grupie C, ale Pucharu EHF. Po remisie w Lublinie (22:22), Rumunki wygrały u siebie 26:20 i zajmując drugie miejsce to one awansowały do ćwierćfinału. Następnie w 1/4 finału musiały uznać wyższość duńskiego Herning-Ikast Handbold. To był jak dotąd największy sukces tej ekipy na europejskich parkietach.

CS Gloria 2018 zajmuje aktualnie czwartą lokatę w ekstraklasie rumuńskiej, mając na koncie osiem zwycięstw I trzy porażki.
Po raz pierwszy w fazie grupowej EHF European League, MKS zagrał w kampanii 2020/21. Lublinianki przed trzema laty zostały zakwalifikowane jednak do grupowych zmagań decyzją władz Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej.

Lubelski zespół w trzeciej rundzie kwalifikacyjnej miał wówczas walczyć z norweskim Byasen Handball Elite, ale oba spotkania te odwołano. Powodem były utrudnienia z organizacją dwumeczu przez restrykcje władz Norwegii, związane z pandemią koronawirusa COViD - 19.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski