W marcu do lubelskich mediów trafił wywiad, w którym szef redakcji sportowej Bartosz Filipowicz i dziennikarz Adrian Górny przepytują jednego z kandydatów do pracy w podległym uczelni Radiu Centrum. Przepytują, dodajmy, w sposób daleki od przyzwoitego (jedno z pytań: "W której klasie zostałeś pierwszy raz zgwałcony przez pana od WF-u?").
W rzeczywistości było to sfingowane nagranie, rodzaj wewnętrznego żartu dla pracowników Centrum. Nie opublikowano go na antenie. Jednak kiedy sprawa się wydała, Filipowicz i Górny stracili pracę.
- Nie możemy zdradzać wyników audytu, oprócz tego, że omawiana sytuacja była jednorazowa, to incydentalny przypadek. Stwierdzono także, że pan Lachowicz nie był bezpośrednio winny - mówi Magdalena Kozak-Siemińska, rzeczniczka prasowa UMCS.
Mimo że Lachowicz "bezpośrednio winny" nie jest, to szefem Centrum nie będzie (ma za to pozostać pracownikiem UMCS).
Trudno mówić tu dosłownie o zwolnieniu, bo Lachowicz nie pełni funkcji redaktora naczelnego - kieruje Akademicką Grupą Medialną, w której skład wchodzi radio. Rzeczniczka potwierdza jednak, że UMCS planuje ogłosić wkrótce konkurs na stanowisko redaktora naczelnego Centrum.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?