Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poderżnął gardło kochankowi. Spędzi w więzieniu 15 lat

Marcin Koziestański
archiwum
15 lat więzienia i 50 tys. zł dla rodziny zmarłego – to wyrok jaki usłyszał Michał H., który w zeszłym roku poderżnął gardło swojemu kochankowi.

- Sąd uznał oskarżonego winnym zarzucanego mu czynu i skazał go na karę 15 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo musi zapłacić na rzecz dwóch pokrzywdzonych (żony i córki Andrzeja G., którego zabił w lipcu ub. roku – przyp. red.) po 25 tys. zł zadościuczynienia dla każdej z nich – dowiedzieliśmy się w biurze prasowym Sądu Okręgowego w Lublinie.

Proces Michała H. odbywał się za zamkniętymi drzwiami. Przypomnijmy: 5 lipca ubiegłego roku Andrzej G., umówił się z Michałem H. na internetowym portalu randkowym. Z ustaleń śledczych wynika, że panowie spotkali się w Białej Podlaskiej i pojechali w kierunku Janowa Podlaskiego. Zatrzymali się w ustronnym miejscu i współżyli w samochodzie. Potem zaczęli się kłócić. W pewnej chwili Michał H. sięgnął po leżący w schowku auta nóż i poderżnął partnerowi gardło częściowo przecinając przy tym tętnicę szyjną. Sprawca uciekł.

Krwawiący mężczyzna miał jeszcze tyle siły, żeby pojechać do domu Michała H., który zaproponował by wezwać pogotowie. Andrzej G. zgodził się, lecz pogotowie nie zdążyło. Mężczyzna upadł i zmarł.

Michał H. twierdził, że działał w samoobronie. Utrzymywał, że feralnego dnia w samochodzie znajdowała się także kobieta, z którą umówili się „na trójkącik”. Do zbliżenia doszło w lesie. Potem mężczyźni pojechali w inne miejsce, a Andrzej G. próbował go zmusić do seksu analnego. Wtedy sięgnął po nóż. Nagranie z monitoringu miejskiego nie potwierdziło jednak, żeby w aucie była jeszcze kobieta.

Wyrok jest nieprawomocny, możliwa jest od niego apelacja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski