Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porozumienie w sprawie budowy „Pomnika Chwały Kawalerii i Artylerii Konnej” w Wolicy Śniatyckiej

Bogdan Nowak
Bogdan Nowak
List intencyjny podpisali: dowódca 18. Dywizji Zmechanizowanej gen. dyw. dr Jarosław Gromadziński, Prezes Stowarzyszenia „Bitwa pod Komarowem” Tomasz Dudek oraz Prezes ŚZŻAK O/Z - poseł Sławomir Zawiślak.
List intencyjny podpisali: dowódca 18. Dywizji Zmechanizowanej gen. dyw. dr Jarosław Gromadziński, Prezes Stowarzyszenia „Bitwa pod Komarowem” Tomasz Dudek oraz Prezes ŚZŻAK O/Z - poseł Sławomir Zawiślak. nadesłane
„Budiennowcy zmykają rąbani i kłuci przez Krechowiaków i czternastkę (chodzi o 14 Pułk Ułanów Jazłowieckich), całe przedpole wraz z zasłaniającym horyzont wzgórzem 256 przechodzi w nasze ręce” – pisał z radością 31 sierpnia 1920 r. płk Juliusz Rómmel, zwycięzca spod Komarowa. Były powody do ogromnej radości. Teraz powstanie nowy pomnik poświęcony bohaterskim ułanom, zwycięzcom Bitwy pod Komarowem.

W drugiej połowie 1920 r. ruszyła potężna ofensywa Armii Czerwonej. Jednym z miast, które miało się Sowietom przeciwstawić, był Zamość. Już w połowie lipca rozpoczęto budowę wokół miasta skomplikowanego systemu umocnień polowych. Miały w sumie kilkanaście kilometrów długości. Bardzo się przydały.

Nieliczna załoga broni się umiejętnie

Obroną Zamościa interesował się sam Józef Piłsudski, naczelnik polskiego państwa. Przebywał w tym mieście w dniach 15-16 lipca. W tym mieście negocjował m.in. z Semenem Petlurą, dowódcą sprzymierzonych wojsk ukraińskich. Na początku sierpnia 1920 r. Piłsudski znowu pojawił się w Zamościu. Prawdopodobnie przyglądał się budowie umocnień polowych oraz dodawała ducha obrońcom.

W mieście przebywał wówczas 31 Pułk Strzelców Kaniowskich pod dowództwem Mikołaja Bołtucia, złożony z 12 dział dywizjon artylerii polowej, trzy szwadrony jazdy oraz m.in. dywizjon strzelców konnych. Wspierała ich część sojuszniczej Ukraińskiej Dywizji Siczowej oraz trzy pociągi pancerne. Zorganizowano także tzw. obronę narodową. W skład tych ochotniczych formacji weszli zwykli zamościanie, wśród nich miejscowi gimnazjaliści. Faktyczne dowodzenie obroną przejął kpt. Bołtuć.

28 sierpnia Czerwonoarmiści z 1 Konnej Armii Budionnego podeszli pod Zamość od strony Hrubieszowa (planowali także zdobyć Lublin). Miasto zostało otoczone. Sowieci ruszyli do szturmów na Zamość: 29 sierpnia, a potem 30 sierpnia. Obrońcy nie dali się zastraszyć. Ataki odparto m.in. ogniem karabinów maszynowych. Urządzano też „wycieczki” na Sowietów. 30 sierpnia przeprowadzili trzy takie wypady w kierunku Łabuń, Majdanu i Kalinowic.

„Nieliczna załoga miasta broni się bardzo umiejętnie” – tak brzmiał oficjalny komunikat dowództwa polskiego, opublikowany 29 sierpnia w prasie. „Tymczasem od południa na tyły bolszewickiej konnicy dotarła grupa Stanisława Hallera. Wyładowana na dworcu w Krasnymstawie 10 Dywizja Piechoty także ruszyła na Zamość”.

W okolice miasta przybyła także 13 Dywizja Piechoty z 3 armii dowodzonej przez gen Hallera. Pierścień wokół sowieckiej Konnej Armii zaczął się zaciskać także z innej strony. W efekcie, 31 sierpnia na polach Wolicy Śniatyckiej doszło do wielkiej kawaleryjskiej bitwy.

List intencyjny

Licząca ok. 1,5 tys. żołnierzy 1 Dywizja Jazdy, dowodzona przez gen Juliusza Rómmla, zmierzyła się z przeważającymi, także konnymi siłami sowieckimi (było to ponad 6 tys. żołnierzy). Batalia trwała cały dzień. Chaos bitewny był ogromny i pełen zwrotów akcji. W końcu Rosjanie rzucili się do panicznej ucieczki.

„Pięć tysięcy ludzi, cała nasza dywizja mknęła po zboczach, choć nikt ich nie ścigał” – opisywał Izaak Babel, znakomity pisarz oraz jeden z żołnierzy Budionnego porażkę. „Nieprzyjaciel został na wzgórzu. Nie uwierzył w nieprawdopodobne swoje zwycięstwo i nie zdecydował się na pościg”.

Podczas bitwy poległo ok. 4 tys. Sowietów. Po stronie polskiej było ok. 300 zabitych i rannych. Sowieci Budionnego musieli zrezygnować z opanowania Zamościa oraz dalszych podbojów. Nie zapomniano o tym. Obchody rocznicy tej niezwykle ważnej, kawaleryjskiej bitwy odbywają się co roku w Wolicy Śniatyckiej. O tegorocznych informowaliśmy obszernie na naszych łamach. Teraz pojawiła się szansa, że będą one w przyszłości jeszcze bardziej bogate.

„Uprzejmie informujemy, że w dniu 09. września 2021 r. na placu budowy Pomnika Chwały Kawalerii i Artylerii Konnej w Wolicy Śniatyckiej podpisany został list intencyjny, dotyczący wspólnej działalności promującej Wojsko Polskie, tradycje Kawalerii Polskiej przez 18. Dywizję Zmechanizowaną oraz Stowarzyszenie „Bitwa pod Komarowem” i Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość, w oparciu o stałe przedsięwzięcia proobronne, patriotyczne, wychowawcze, realizowane przez Stowarzyszenie i Związek przy wykorzystaniu pomocy logistycznej i sprzętu wojskowego Dywizji” – czytamy w komunikacie, który dotarł do naszej redakcji zamojskiego oddziału ŚZŻAK.

Ów list podpisali: dowódca 18. Dywizji Zmechanizowanej gen. dyw. dr Jarosław Gromadziński, Prezes Stowarzyszenia „Bitwa pod Komarowem” Tomasz Dudek oraz Prezes ŚZŻAK O/Z - poseł Sławomir Zawiślak. Co to oznacza?

„Intencją listu jest przede wszystkim współpraca, dotycząca wspólnej organizacji rocznicowych obchodów Bitwy pod Komarowem oraz odsłonięcie Pomnika Chwały Kawalerii i Artylerii Konnej” – czytamy dalej w komunikacie. „Jesteśmy przekonani, że poszerzenie współpracy z Wojskiem Polskim jest niezbędnym czynnikiem utrwalającym etos polskich kawalerzystów walczących pod Komarowem zarówno wśród żołnierzy, kawalerzystów ochotników jak też całego społeczeństwa”.

Jest zatem szansa, że pomnik powstanie szybko i będzie piękny, a coroczne obchody nabiorą jeszcze większego blasku. To się zwycięzcom Bitwy pod Komarowem (oraz dzielnym obrońcom Zamościa) naprawdę należy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski