Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posiedzenie Sejmu X kadencji – nowo wybrany parlament zebrał się pierwszy raz od październikowych wyborów

Paweł Kurczonek
Paweł Kurczonek
13 listopada odbyło się inauguracyjne posiedzenie Sejmu X kadencji
13 listopada odbyło się inauguracyjne posiedzenie Sejmu X kadencji wikipedia.org
13 listopada odbyło się inauguracyjne posiedzenie Sejmu X kadencji. Podczas posiedzenia orędzie wygłosił Prezydent Andrzej Duda. - Jako prezydent RP deklaruje gotowość do współpracy z nowo wybranym parlamentem. Drzwi pałacu prezydenckiego są zawsze otwarte dla wszystkich, którzy są gotowi taką współpracę podejmować – podkreślił prezydent. 117 osób zasiądzie w sejmowych ławach po raz pierwszy.

Spis treści

Posiedzenie Sejmu X kadencji – orędzie Andrzej Dudy

Andrzej Duda, prezydent Rzeczpospolitej Polski, podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu X kadencji przypomniał rekordową frekwencję podczas październikowych wyborów.

- Frekwencja wyborcza osiągnęła ponad 74 proc. To wielki sukces polskiej demokracji, dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w wyborach. Demokracja w Polsce nigdy nie była tak silna. Wszyscy pamiętamy, że jeszcze kilkanaście lat temu w wyborach brało poniżej 50 proc. wyborców – mówił w orędziu Andrzej Duda.

Prezydent przypomniał, że zmiana, która zaszła w tym zakresie jest wielkim sukcesem, ale i wielkim zadaniem dla wszystkich osób zasiadających dziś w ławach poselskich. Dodał, że od podejmowanych decyzji będzie zależeć, czy Polacy nie utracą wiary w demokrację.

- Zaledwie dwa dni temu obchodziliśmy 105. rocznicę odzyskania niepodległości. Powinniśmy doceniać lata wolności, w których sami możemy o sobie decydować. Marzenie Polaków spełnia się dziś na naszych oczach, a Polska jest naszym wspólnym zobowiązaniem – zaznaczył Andrzej Duda.

W orędziu prezydent Duda pogratulował nowo wybranym posłankom i posłom i zaapelował, by szanowali siebie nawzajem.

- Warto pamiętać, że w demokracji jest tak, że ci którzy dziś sprawują władzę, za jakiś czas znajdą się w opozycji. W sposób szczególny zwracam się do 117 posłanek i posłów, którzy będą sprawować mandat poselski po raz pierwszy. Zapamiętacie ten dzień do końca życia, a słowa ślubowania niech będą drogowskazem – zwrócił się do posłanek i posłów Andrzej Duda.

Prezydent zapewnił jednocześnie, że jest gotowy do współpracy z nowo wybranym parlamentem i dodał, że drzwi pałacu prezydenckiego są zawsze otwarte dla wszystkich, którzy są gotowi taką współpracę podejmować. Andrzej Duda zaznaczył również w orędziu, że kluczową kwestią, z którą zmierzy się parlament będzie zapewnienie bezpieczeństwa Polsce i jej obywatelom.

- Musimy wyciągać wnioski z tego, co dzieje się na Ukrainie. Dlatego złożyłem w sejmie projekt ustawy, która reformuje system dowodzenia polskiej armii. Zapraszam do współpracy i mam nadzieję, że ta ustawa zostanie uchwalona ponad wszelkimi podziałami. Ważna jest dobra współpraca, również w zakresie polityki międzynarodowej – przypomniał prezydent RP.

Andrzej Duda podkreślił również rolę prezydenta RP dodając, że nie zgodzi się na podważanie konstytucyjnych uprawnień prezydenta.

- Zostało mi zaledwie 20 miesięcy urzędowania, nie będę tego robił dla siebie, lecz dla kolejnych prezydentów. Porządek konstytucyjny musi zostać zachowany. Jeżeli uznam, że jakieś rozwiązanie budzi wątpliwości, nie zawaham się skorzystać z prawa weta. Ale prawo weta prezydenckiego nie może być pozwoleniem na niezrealizowanie obietnic wyborczych – ostrzegł Andrzej Duda.

„Przyszłość ma na imię Polska” – Andrzej Duda przypomniał przesłanie, z którym startował w wyborach w 2015 roku i zaznaczył, że nadal w to przesłanie wierzy.

- Chcemy ambitnej Polski, która rozwija swój potencjał. Polski, która będzie konkurować z innymi państwami. Państwo polskie musi dawać przykład, musi stawiać sobie ambitne cele. Dzisiaj rozstrzygają się losy Polski na dziesięciolecia, nie stać nas na brak ambicji, potrzebujemy wyzwań, które dadzą nam impuls do działania. Olbrzymi sukces naszego kraju udowodnił, że potrafimy zorganizować ogromne wydarzenie sportowe. Być może kiedyś zorganizujemy Igrzyska Olimpijskie. Nie bójmy się, realizujmy nasze marzenia – Duda wspomniał Euro 2012.

Na zakończenie orędzia zwrócił się z apelem do parlamentarzystów.

- Każde posiedzenie sejmu zaczynajmy od podania sobie ręki. Nie ma sprawy ważniejszej, niż Polska. Niech żyje niepodległa Rzeczpospolita Polska – zakończył swoje przemówienie Andrzej Duda.

Marszałek senior, Marek Sawicki, na posiedzeniu Sejmu X kadencji

Po wystąpieniu Andrzeja Dudy głos zabrał Marek Sawicki, marszałek senior.

- Jako marszałek sejmu w imieniu nas wszystkich składam podziękowania Polkom i Polakom, którzy tak licznie, z wielkim zaangażowaniem, wykonali swój obowiązek udziału w wyborach parlamentarnych. Gratuluję wybranym posłankom i posłom, wyrażam nadzieję, że nowa kadencja pozwoli odbudować poczucie wspólnoty narodowej, za którą opowiedziało się tak wielu wyborców – zwrócił się do zebranych Marek Sawicki.

Marszałek senior podkreślił, że Polska, z jej potencjałem ludzkim, politycznym i ekonomicznym, zasługuje na odpowiednie miejsce na arenie międzynarodowej i dodał, że potrzeba przywrócenia współpracy ze wszystkimi krajami dla dobra rodziny ludzkiej jest obecnie szczególnie aktualna.

- Nie ma prawdziwej demokracji bez otwartego parlamentaryzmu. Działalność każdej władzy powinna się opierać na dwóch fundamentach - państwu prawa i godności człowieka. Jestem pewien, że zamiary uzdrowienia Polski znajdą wsparcie i sojuszników wśród przedstawicieli wszystkich sił politycznych – zapewnił Marek Sawicki.

- Prawo i wolność są największym skarbem narodu – Marek Sawicki przypomniał słowa Wincentego Witosa. - Jako długoletni poseł namawiam, byśmy porzucili przekonanie o naszej omnipotencji. Usuńmy bariery dzielące nas od tych, którzy nas wybrali. Słuchajmy narodu, również w najważniejszych sprawach, odwołując się uczciwie do instytucji referendum – dodał.

Na zakończenie Marek Sawicki ponownie przytoczył słowa Wincentego Witosa „Ta Polska winna trwać wiecznie”. Następnie posłowie i posłanki przystąpili do ślubowania.

Mateusz Morawiecki – wystąpienie podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu

Po ślubowaniu głos zabrał Mateusz Morawiecki.

- Zgodnie z obyczajem chciałem na ręce marszałka seniora złożyć sprawozdanie i dymisję oraz przedstawić pokrótce panoramę ostatnich czterech lat. Przed chwilą ślubowaliśmy strzec suwerenności, zdajemy sobie sprawę z wyzwań, jakie przyniosą najbliższe lata. O niepodległość trzeba dbać i o nią zabiegać – podkreślił Mateusz Morawicki.

Mateusz Morawiecki zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy z podziękowaniem za wyznaczenie mu zadania sformowania rządu.

- Pewną nowością w polskiej polityce, czymś wyjątkowym, była wiarygodność w realizacji tego, co obiecaliśmy wyborcom. Jako Prawo i Sprawiedliwość dołożyliśmy cegiełkę do tego, by poprawić struktury państwa. Warto powiedzieć o polityce bezpieczeństwa, o naszej polityce wyrównywania szans na polskiej wsi – przypomniał premier Morawiecki.

Zaznaczył, że rząd poważnie traktował obietnice składane Polakom. Dodał, że jednym z sukcesów było poradzenie sobie z kryzysem wywołanym przez pandemię Covid-19.

- Uratowaliśmy przed bankructwem setki firm. Polska nie tylko nie cofnęła się gospodarczo, ale ostatnie cztery lata możemy podsumować wzrostem gospodarczym wynoszącym 11 proc. Nasi zachodni sąsiedzi i Czesi mieli wzrost na poziomie 3 punktów procentowych – przypomniał premier.

Mateusz Morawiecki dodał, że kolejnym sukcesem rządu była obrona kraju przed nielegalnymi migrantami.

- Zagrożeniem był atak migrantów z Bliskiego Wschodu. Postawiliśmy twardą zaporę przeciw nielegalnej migracji i zabezpieczyliśmy wschodnią granicę NATO i Unii Europejskiej. Był to drugi kryzys, przed którym przyszło nam stanąć. Kolejnym jest wojna na Ukrainie. Lech Kaczyński w 2008 roku wypowiedział prorocze słowa. Okrutna tragedia przerwała jego misję. W 2014 roku nastąpiła przewidywana przez niego agresja na Ukrainę, a później w 2022 roku kolejna. Rząd Prawa i Sprawiedliwości chronił Polaków przede wszystkim przez umacnianie sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi i dzięki programowi rozbudowy polskiej armii – zaznaczył premier Morawiecki.

Mateusz Morawiecki przypomniał również, że kolejnym kryzysem, z którym mierzył się rząd PiS był kryzys energetyczny.

- Gdy inflacja wynosiła ok. 20 proc. nikt nie wierzył, że będzie spadała. Dziś wynosi ok. 6 proc. Udała się operacja ochrony społeczeństwa polskiego przed bezrobociem, cieszę się, że na nasza recepta okazała się skuteczna. Mamy wyjątkowo stabilny system finansów publicznych. Dług publiczny za naszych poprzedników urósł o 7,5 punktu procentowego. A przez ostatnie 8 lat zmalał o 3,5 punktu procentowego – przypomniał premier.

- Warto przeprosić za popełnione błędy, tylko ta władza, która nic nie robi, nie popełnia błędów – powiedział Mateusz Morawiecki dodając, że nie wszystkie założenia udało się rządowi zrealizować.

- Od tego, jak poprowadzimy nasze sprawy, zależeć będzie przyszłość naszej ojczyzny. Mamy przed sobą okres tworzenia rządu. Chcę wszystkich zaprosić do koalicji polskich spraw. Koalicji, która będzie dbała o sprawy społeczne, o sprawy bezpieczeństwa, suwerenności, a także o wielkie projekty, które rozpoczęliśmy – zwrócił się do parlamentarzystów Mateusz Morawiecki.

Premier odniósł się krytycznie do działań Unii Europejskiej. Podkreślił, że zabierana jest procedura jednomyślności, a decyzje w Unii będą zapadały większością.

- W UE rządzą silni - Niemcy, Francja i kilka krajów, które z nimi współpracują. Możliwość stanowienia o sobie jest dla nas fundamentem. To jest gra o suwerenność, to jest gra o polską niepodległość, będzie się toczyła metodami politycznymi – podkreślił premier. - Bronimy naszych interesów. Choć różnimy się w wielu sprawach, są tematy, które nas jednoczą. Niech dekalog polskich spraw będzie podstawą do współpracy. Polacy postawili na równowagę, chcą byśmy odstawili waśnie do lamusa, chcą byśmy zbudowali rząd ponad podziałami. Chcę zaprosić wszystkich na tej sali, by poparli rząd, który będę próbował utworzyć – zwrócił się do posłów i posłanek Mateusz Morawiecki.

Wybór Marszałka Sejmu – Elżbieta Witek i Szymon Hołownia kandydatami

Kandydatką na Marszałka Sejmu z ramienia Prawa i Sprawiedliwości jest Elżbieta Witek sprawująca dotychczas tę funkcję. Ugrupowania opozycji zgłosiły kandydaturę Szymona Hołowni.

- Po pierwsze erudycja, słowo dla parlamentaryzmu to klucz. Słowo, które daje nadzieję, które krzepi. Parlamentaryzm to sztuka posługiwania się słowem, nasz kandydat opanował tę sztukę do perfekcji – podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz argumentując kandydaturę Szymona Hołowni.

Kosiniak-Kamysz jako kolejną cechę niezbędną marszałkowi sejmu wymienił wrażliwość społeczną i empatię - pochylenie się nad tymi, którym jest najtrudniej.

- Empatia, wrażliwość społeczna to cechy, które parlamentarzysta musi posiadać. Ten słuch społeczny daje poczucie odpowiedzialności, bez kontaktu ze społeczeństwem parlamentarzysta odrywa się od rzeczywistości – mówił Kosiniak-Kamysz.

Przypomniał, że Szymon Hołownia otrzymał odznakę honorową za zabieganie o prawa dzieci, ponadto organizował zbiórki społeczne, między innymi na telefon zaufania. Jako trzecią niezbędną cechę wskazał odwagę, bez której nie ma zmiany.

Kandydaturę Elżbiety Witek przedstawił Mariusz Błaszczak. Przypomniał, że dotychczasowa Marszałek Sejmu działała w Solidarności.

- Przez wiele lat pracowała jako nauczycielka i dyrektorka w szkole, swoich uczniów zawsze traktowała z empatią, za swoje działania odebrała medal Komisji Edukacji Narodowej. Jest wieloletnim parlamentarzystą, w Sejmie zasiada od 2005 roku – mówił Mariusz Błaszczak.

Przypomniał, że Elżbieta Witek jest osobą, która w III RP najdłużej sprawuje urząd Marszałka Sejmu i dodał, że opozycja nigdy nie wnioskowała o odwołanie jej z zajmowanego stanowiska.

- Okres marszałkowania pani Elżbiety Witek przypadł na czas pandemii, dzięki dobrej współpracy z Kancelarią Sejmu udało się zorganizować zdalne obrady izby. Elżbieta Witek sprawnie przeprowadziła Sejm przez ten trudny czas – mówił Mariusz Błaszczak.

Parlamentarzyści w głosowaniu na Marszałka Sejmu wybrali Szymona Hołownię 265 głosami.

Szymon Hołownia Marszałkiem Sejmu

Szymon Hołownia obejmując funkcję Marszałka Sejmu zwrócił się do zebranych.

- Szanowni Państwo, drodzy współobywatele. Tego wystąpienia nie sposób zacząć inaczej, niż od podziękowania wyborcom. Reprezentowanie ich to wielki honor i wielkie zobowiązanie. Tej sejm wziął się z bezprecedensowego społecznego zrywu. Naszym zadaniem przez 4 lata jest udowodnić, że nasi rodacy nie pomylili się 15 października – zaznaczył Hołownia.

Nowo wybrany Marszałek przypomniał, że do sejmu przyszedł spoza polityki i choć nie zna jej wszystkich trybów, zna jej sens.

- Polityka to nie przemoc, ale troska. Ta sala to dom spotkań i rozmowy. Polacy powiedzieli nam wyraźnie „dość tego, co było, ma się zmienić nie tylko partia, ale i polityka”. Od jutra wiele się tu zmieni, najważniejsze znowu stanie się słowo patria, a nie partia – mówił Szymon Hołownia.

Marszałek Sejmu podkreślił, że Sejm nie będzie areną wojny polsko-polskiej dodając, że będzie bezwzględnie przestrzegał ustalonych zasad.

- Z gabinetu marszałka Sejmu z hukiem wyleci zamrażarka, znikną bariery. Nasza wola ma niezwykłą moc sprawczą, policja zaczęła już rozmontowywanie barierek, które stoją przed budynkiem sejmu. Te barierki w końcu stąd po 7 latach znikną. Sejm nigdy więcej nie będzie trybuną do pogardy – mówił Szymon Hołownia.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera