Posłanka KO stawia pytania o Bogdankę. Prezes kopalni nazywa je manipulacjami

Pytań posłanki Wcisło było więcej: - Czy Bogdanka i jej pracownicy będą w NABE? Czy zagrożone są miejsca pracy? Co ze ścianą, która została zaciśnięta? Kto odpowiada za te wszystkie nieprawidłowości w Bogdance? - zwracała się posłanka KO do ministra aktywów państwowych Jacka Sasina.

Na podpowiedź kopalni i jej władz nie trzeba było długo czekać. - Dość tych kłamstw! LW Bogdanka działa pełną parą, nie wchodzimy do NABE, budujemy silny koncern, który już teraz stanowi o bezpieczeństwie energetycznym Polski! - zakomunikował w mediach społecznościowych Kasjan Wyligała.

W związku z pytaniami i tezami posłanki Wcisło LW Bogdanka opublikował w mediach społecznościowych specjalne oświadczenie domagając się od Wcisło przeprosin i natychmiastowego sprostowania fikcyjnych informacji, godzących w dobre imię i renomę Spółki. -

Nieprawdą jest to co sugeruje Pani Poseł, że Bogdanka ma najniższe wydobycie od 80 lat. Tym bardziej, że Spółka obchodziła w ub. roku 40-lecie wydobycia. Należy natomiast dodać, że zysk netto w mijającym półroczu był jednym z najwyższych w całej historii Spółki. Bogdanka realizuje założony na ten rok plan miksu 3-4 ścian, wykonanie planu jest zdecydowanie wyższe niż to, co insynuuje Pani Poseł Marta Wcisło – brzmi fragment oświadczenia.

Kopalnia odniosła się również do zarzutu o zapadniętą ścianę. - Zaciśnięta ściana, o którą pytała Pani Poseł - pracuje i prowadzona jest na niej bieżąca eksploatacja węgla – czytamy w oświadczeniu. Z jego treści wynika także, że Bogdanka nie przechodzi pod NABE. Miejsca pracy w kopalni nie są zagrożone, spółka zatrudnia sukcesywnie nowych pracowników i aktualnie negocjowany jest ze związkami zawodowymi pakiet pracowniczy obowiązujący przy przejęciu spółki przez Skarb Państwa.
domagamy się przeprosin i natychmiastowego sprostowania fikcyjnych informacji, godzących w dobre imię i renomę Spółki.

Celem utworzenia NABE jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego Polski w okresie transformacji energetycznej, czyli do czasu wybudowania elektrowni jądrowych.

Kilka dni temu przedstawiciele spółek energetycznych (PGE, Tauron, Enea oraz Energa) podpisali w Ministerstwie Aktywów Państwowych dokumenty określające kluczowe warunki zbycia na rzecz Skarbu Państwa ich aktywów węglowych, które wejdą następnie do NABE. W skład NABE wejdą więc istniejące elektrownie węglowe oraz kopalnie węgla brunatnego.