MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pozostaje im już tylko walka o brązowy medal mistrzostw Polski? Edach Budowlani Lublin w sobotę podejmą Ogniwo Sopot

Marcin Puka
Marcin Puka
Facebook Edach Budowlani Lublin
Już tylko splot korzystnych zdarzeń może sprawić, że rugbiści Edach Budowlanych w tym sezonie powalczą o złoty medal mistrzostw Polski. Realnym celem wydaje się zajęcie przez lublinian trzeciego miejsca w tabeli, co sprawi, że będą oni gospodarzem meczu o brązowy krążek.

W poprzedniej serii gier Edach Budowlani przegrali na wyjeździe z mistrzem Polski Orkanem Sochaczew 19:28. Przyjezdni przez większość meczu byli zespołem lepszym i prowadzili 19:0. Niestety słaba końcówka spotkania sprawiła, że musieli uznać wyższość rywala.

Porażka sprawiła, że lublinianie spadli z trzeciego miejsca w tabeli na czwarte, kosztem właśnie Orkana. Obydwie drużyny mają na swoim koncie po 50 punktów i gdyby runda zasadnicza miałaby się zakończyć, czekałaby je potyczka o brąz w Sochaczewie. Prowadzi Budo 2011 Aleksandrów Łódzki (62 pkt.), które o trzy oczka wyprzedza Ogniwo Sopot.

– Matematyczne szanse na złoto jeszcze mamy, ale do tego potrzebne są przede wszystkim nasze zwycięstwa i sprzyjające wyniki drużyn, z którymi teoretycznie jeszcze walczymy o drugą pozycję w tabeli – mówi Andrzej Kozak, trener lublinian. – Nie zapominajmy jeszcze o punktach bonusowych i małych punktach, bo bonusy i małe punkty muszą też się zgrać w wynikach meczów zainteresowanych drużyn. Ja osobiście nie lubię kalkulować. Oczywiście muszę taką kalkulację zrobić aby w czasie meczu podejmować odpowiednie decyzje. Szansa na drugie miejsce jest nikła, bardziej realne jest zajęcie trzeciego miejsca, ale to też będzie zależeć nie tylko od nas, ale także od wyników w meczach naszych rywali. Tutaj także kluczowe mogą być punkty bonusowe i małe punkty. Takiej kalkulacji zabrakło w ostatniej minucie meczu w Sochaczewie. Niestety ostatnie 20. minut rozgrywane było daleko od naszej ławki i nie byliśmy w stanie przekazać skutecznie i szybko podpowiedzi do zawodników. A niestety wybór dokonany na boisku przez zawodników był błędny i do tego akcja źle rozegrana. To już przeszłość musimy wyciągać wnioski i nie popełniać kolejny raz podobnych błędów – dodaje Kozak.

Co zatem będzie kluczem do zajęcia trzeciej pozycji? – Pozostały nam trzy mecze, ponieważ w najbliższej kolejce wypada nam mecz z warszawską Skrą (wycofała się z rozgrywek – red), który wygramy walkowerem, więc aby zająć trzecie miejsce musimy wygrać trzy mecze, koniecznie wszystkie z bonusami. Dodatkowo w meczach Ogniwa i Orkana muszą paść korzystne dla nas wyniki. My musimy się skoncentrować na swoim zadaniu. Na to mamy wpływ, dlatego tylko na tym się skupiamy. Kalkulacje są ważne, ale ja skupiam SIĘ na tym co dla mnie najważniejsze, czyli podniesieniu morale drużyny i przygotowaniu zawodników do gry w najbliższym arcyważnym meczu z przeciwnikiem, który dominuje w ekstralidze w ostatnich kilku latach. To jest moje zadanie i na tym się skupiam. Jestem przekonany ze zwycięstwo w tym meczu jest możliwe i bardzo realne i zależy tylko od nas – wyjawia Kozak.

Właśnie zespół z Sopotu będzie najbliższym przeciwnikiem Edach Budowlanych. Do konfrontacji dojdzie w najbliższą sobotę (29 kwietnia, godzina 14) na boisku przy ulicy Magnoliowej 6 w Lublinie.

– Stawiam, że będzie to mecz walki, ale rozgrywany na wysokim poziomie sportowym. Obie drużyny mają podobne walory, szczególnie w stałych fragmentach gry. Potencjał sportowy jest zbliżony, za nami przemawia to, że jesteśmy gospodarzami, a za Ogniwem to, że mają o wiele większe doświadczenie w meczach o taką stawkę, a tego nam zabrakło w Sochaczewie – wyjaśnia trener Edach Budowlanych. – Wiemy, jak można pokonać Ogniwo i przygotowujemy się do tego żeby zrealizować nasz plan gry. Wiele będzie zależeć jak zawsze w naszym przypadku od utrzymania dyscypliny i jakości naszej gry przez cały mecz. Dodatkowo nasi kreatorzy gry musza stanąć na wysokości zadania. Jeżeli zarządzanie naszą grą będzie takie jak w meczu z Juvenią Kraków czy z Orkanem, to tylko szczęście nam może pomóc. Odpowiednie kierowanie naszą grą to niezbędny element realizacji taktyki i planu gry przygotowanej na konkretny mecz. Jesteśmy pozytywnie nastawieni do tego meczu, znamy swoją wartość i mimo różnych przeciwności i potknięć chcemy zrealizować nasz cel i zdobyć medal. Liczymy jak zawsze na pomoc naszego 16 zawodnika. Zapraszamy naszych kibiców na mecz, wasze wsparcie jest nieocenione i poniesie nas do zwycięstwa – kończy Kozak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski