Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawie 4 mln zł dodatkowego wynagrodzenia. Marszałek sypnął nagrodami

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
Fot. Lukasz Kaczanowski/Polska Press
Ponad 3,8 mln zł nagród otrzymali w grudniu ubiegłego roku pracownicy urzędu marszałkowskiego w Lublinie. Rekordzista zgarnął 32 tys. zł.

O sprawę dodatkowych wynagrodzeń dla pracowników urzędu marszałkowskiego zapytał na styczniowej sesji sejmiku województwa lubelskiego radny PSL Grzegorz Kapusta.

– Kierowałem się autentyczną troską o dobro pracowników zatrudnionych w urzędzie – zapewnia w rozmowie z „Kurierem” radny Grzegorz Kapusta. I wyjaśnia, że zainteresował się sprawą nagród, ponieważ cały poprzedni rok upłynął bez regulacji poborów dla pracowników urzędu marszałkowskiego. - Widzimy co się dzieje dookoła. Każdy odczuwa drożyznę i zmieniające się wysokości rachunków, dlatego uważam, że kierownictwo urzędu powinno neutralizować to uderzenie w portfele pracowników – mówi radny Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Zdaniem Grzegorza Kapusty polityka płacowa kierownictwa urzędu marszałkowskiego powinna uwzględniać obecną sytuację gospodarczą i każdy z pracowników powinien otrzymać dodatkowy zastrzyk gotówki.

Tymczasem jak informuje marszałek Jarosław Stawiarski w odpowiedzi na interpelację radnego Grzegorza Kapusty, w grudniu 2022 roku urząd marszałkowski w Lublinie przeznaczył na nagrody ponad 3,8 mln zł brutto.

- Nagrody otrzymało 1016 pracowników urzędu marszałkowskiego – podaje marszałek Jarosław Stawiarski. Jak wynika z przedstawionego przez niego zestawienia, najwyższa nagroda została przyznana w kwocie 32 tys. zł, a najniższa wyniosła 400 zł.

Z przekazanej przez marszałka Stawiarskiego informacji wynika też, że nagrody przyznano 49 dyrektorom w łącznej kwocie 506 180 zł. To oznacza, że każdy z dyrektorów otrzymał średnio po 10,3 tys. zł. Ponad 567 tys. zł trafiło do 92 kierowników, co daje średnio po niespełna 6,2 tys. zł nagrody na osobę na kierowniczym stanowisku.

Z regulaminu wynagradzania pracowników urzędu marszałkowskiego wynika, że nagrody są „bonusem dla pracownika za szczególe osiągnięcia w pracy zawodowej, za wzorowe i godne naśladowania wypełnianie obowiązków, za przejawianie inicjatywy i zaangażowanie w pracy lub za podnoszenie jej efektywności i jakości”.

Grudniowe nagrody nie były jedynym dodatkowym wynagrodzeniem na jakie mogli liczyć w ubiegłym roku urzędnicy marszałka. W lipcu ubiegłego roku marszałek Stawiarski informował, że nagrodę uznaniową otrzymało 1014 pracowników. Wówczas było to 85 proc. zatrudnionych w urzędzie marszałkowskim. Wtedy łączna kwota przyznanych nagród sięgnęła 2,3 mln zł, czyli średnio po niespełna 2,3 tys. zł na osobę.

Według radnego Grzegorza Kapusty dobrze się stało, że nagrody zostały przekazane, ale pracownicy marszałka powinni zarabiać więcej.

– Nagrody wypłacane doraźnie nie rozwiązują ogólnego problemu, dlatego uważam, że uczciwiej byłoby gdyby pojawiła się regulacja dotycząca wyższych wynagrodzeń w urzędzie – zaznacza radny PSL.

I przypomina, że w ubiegłym roku władze województwa zapowiedziały 10-procentowy wzrost pensji pracowników urzędu marszałkowskiego.

– Oczywiście nie wiemy jaki ten rok będzie pod względem inflacji i ogólnej sytuacji gospodarczej, ale trzymam zarząd za słowo – dodaje radny Grzegorz Kapusta.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski