Prezydent Krzysztof Żuk upomniał się o dodatkowe 300 tys. zł dla piłkarek ręcznych MKS Perła Lublin

Radni zgodzili się z sugestią prezydenta i na konto spółki SPR miasto przeleje 300 tys. zł. – W budżecie na ten rok nie były ujęte środki na grę w zawodach międzynarodowych. Mieliśmy umowę, że jeśli zespół będzie uczestniczył w międzynarodowej rywalizacji, to radni postarają się o dodatkowe środki – tłumaczy Mariusz Szmit, prezes SPR S.S.A.

Szczypiornistki MKS Perła we wrześniu przegrały walkę o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzyń i obecnie rywalizują w Pucharze EHF. W sobotę rozegrają we Francji rewanżowe spotkanie 3. rundy z Besancon Feminin.

ZOBACZ TAKŻE:
Budżet Lublina na 2019 rok. Dużo pieniędzy dla klubów sportowych

W obecnych rozgrywkach PGNiG Superligi mistrzynie Polski straciły już siedem punktów i zaczęły pojawiać się pytania o ewentualne wzmocnienia drużyny. - Wzmocnienia muszą mieć pokrycie w środkach. Przed sezonem dokonaliśmy transferów na miarę możliwości, a zdajemy sobie sprawę, że aspiracje zawsze będą te możliwości wyprzedzać. Przyznam, że obecnie analizujemy sytuację, będziemy o tym rozmawiać z trenerem, ale czekamy na zakończenie już tej części sezonu. Z drugiej strony jesteśmy w trakcie kształtowania budżetu na kolejny rok i decyzje będą uzależnione od możliwości finansowych klubu – mówi Szmit.

Prezes SPR zgadza się, że decyzje mogą być uzależnione od wyniku sobotniej konfrontacji we Francji. Pierwszy mecz z Besancon Feminin zakończył się w hali Globus remisem 22:22. Porażka w rewanżu oznaczać będzie odpadnięcie z rozgrywek i zakończenie występów w europejskich pucharach.

- Jeżeli udałoby nam się wejść do fazy grupowej Pucharu EHF, to na pewno inaczej spojrzymy w przyszłość niż w sytuacji, gdyby to był nasz ostatni mecz międzynarodowy. Zależy nam, żeby jak najdłużej rywalizować w Europie – twierdzi Szmit.

W projekcie budżetu Lublina na 2019 rok prezydent zapisał dla SPR 2 mln 950 tys. zł. – To jest jedna część budżetu klubu. Cały czas rozmawiamy ze sponsorami, żeby kwotę z miasta uzupełnić dodatkowymi środkami. Od rezultatu tych rozmów będziemy wiedzieli na ile budżet pozwoli nam w przyszłości na kolejne wzmocnienia. Sytuacja jest trudna, bo dopiero niedawno dokonaliśmy zmian w składzie, a nasze oczekiwania są wyższe niż to, co dzieje się obecnie. Ale to też wymaga cierpliwości – uważa Mariusz Szmit.

W poprzednim sezonie piłkarki ręczne MKS Perła wywalczyły mistrzostwo Polski, Puchar Polski i wygrały rozgrywki Challenge Cup. Na półmetku rundy zasadniczej obecnych rozgrywek PGNiG Superligi lubelski zespół plasuje się na trzecim miejscu ze stratą czterech punktów do lidera, Zagłębia Lubin.