List od lubelskiej „jedynki" Polski Razem dostał m.in. Jakub Osina, radny miejski ze Świdnika. Przed kilkoma laty był pacjentem prof. Stanisławka. - Nie wyrażałem zgody na przetwarzanie moich danych osobowych w celach innych niż medyczne. Nie poinformowano mnie, że mogą być wykorzystane w celach propagandowych ugrupowania Jarosława Gowina - oburza się w liście do mediów. Andrzej Stanisławek broni się, że pisał jako kandydat, ale też jako lekarz. - Dostawałem wiele pytań od pacjentów, czy jeśli zdobędę mandat, będę nadal leczył. W liście zapewniam m.in., że tak - tłumaczy.
Małgorzata Kałużyńska-Jasak, rzeczniczka Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, nie ma jednak wątpliwości, że to naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych. - Jeśli dane osobowe pozyskane były na potrzeby świadczenia usług medycznych, to mogą być wykorzystywane jedynie w tym celu, chyba że osoby, których dane dotyczą, wyrażą zgodę na ich wykorzystanie np. do celów prowadzenia marketingu politycznego - napisała nam w mailu.
Rzeczniczka poinformowała też, że w związku z pojawiającymi się podobnymi naruszeniami prawa dr Wojciech Wiewiórowski, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych przygotował poradnik o ochronie danych osobowych w trakcie prowadzenia kampanii wyborczej. Wskazał w nim wyraźnie, że „(…) poważnym naruszeniem przepisów o ochronie danych osobowych jest wykorzystanie w celach wyborczych przez różne osoby (czasami członków rodziny kandydata lub jego sympatyków) danych z różnych zbiorów, do których mają one dostęp w ramach wykonywanej przez siebie pracy (...)".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?