Prof. Starosławska w oświadczeniu: Planuję odwołanie do Sądu i jestem pewna wygranej

Zarząd Województwa podjął we wtorek uchwałę o odwołaniu prof. Elżbiety Starosławskiej z funkcji dyrektora Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej w trybie dyscyplinarnym. Teraz, była już dyrektor wysłała do mediów oświadczenie, w którym odnosi się do tej decyzji. - Decyzja Zarządu Województwa nie znajduje żadnego uzasadnienia w faktach. Oczywiście planuję odwołanie do Sądu i jestem pewna wygranej - pisze Starosławska. W oświadczeniu komentuje też zawiadomienie o możliwości popełnienia przez nią przestępstwa, jakie tydzień temu marszałek Sławomir Sosnowski złożył do prokuratury.

Przypomnijmy, że chodzi o to, że dyrektor była zatrudniona przez szwajcarski koncern farmaceutyczny Roche Polska, dla którego prowadziła badania kliniczne. W tym samym czasie firma Roche pięć razy wygrała przetarg na dostarczenie leków do COZL.

- Wszystkie przetargi były prowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami, a ja nigdy nie uczestniczyłam w żadnej komisji przetargowej. Moje umowy z firmą Roche na prowadzenie badań klinicznych nie były umowami zlecenia i w żaden sposób nie naruszały prawa.

Dalej, w oświadczeniu, Starosławska krytycznie ocenia też to, w jaki sposób marszałek Sosnowski wykonuje swoją pracę.

- Marszałek Sosnowski kontynuuje kampanię dezawuowania moich osiągnięć. Przy jego „osiągnięciach” w zarządzaniu województwem trzeba mieć do tego niebywały tupet - pisze.

Decyzja Zarządu Województwa nie znajduje żadnego uzasadnienia w faktach. Oczywiście planuję odwołanie do Sądu i jestem pewna wygranej. Wszystkie przetargi były prowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami, a ja nigdy nie uczestniczyłam w żadnej komisji przetargowej. Moje umowy z firmą Roche na prowadzenie badań klinicznych nie były umowami zlecenia i w żaden sposób nie naruszały prawa. Marszałek Sosnowski kontynuuje kampanię dezawuowania moich osiągnięć. Przy jego „osiągnięciach” w zarządzaniu województwem trzeba mieć do tego niebywały tupet.
prof. Elżbieta Starosławska