Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Wojciech Ziętara: Politologia to jest fascynująca przygoda

Tomasz Nieśpiał
Tomasz Nieśpiał
- Polityka jest częścią naszego życia. I my ten świat, który nas otacza próbujemy zrozumieć - poprzez jego opisanie, wyjaśnienie, ale także prognozowanie procesów politycznych, które mogą nastąpić, a czasami ich ocenę - mówi „Kurierowi” prof. Wojciech Ziętara, dziekan Wydziału Politologii i Dziennikarstwa, który świętuje jubileusz 30-lecia powstania. Dziś główne obchody.

W skali całego uniwersytetu 30 lat to może nie jest wiele, ale jednak jest to już poważny wiek. Całe pokolenie.

Dokładnie. UMCS został utworzony w 1944 roku, więc rzeczywiście Wydział Politologii i Dziennikarstwa, a wcześniej Wydział Politologii nie należy do najstarszych jednostek uniwersytetu. Jednak proszę pamiętać, że nasza tradycja badawcza i naukowa sięga 1964 roku kiedy powstało Studium Nauk Politycznych przekształcone później w Międzyuczelniany Instytut Nauk Politycznych UMCS, który następnie został przemianowany w Instytut Nauk Politycznych.
Natomiast jubileusz 30-lecia obchodzimy koncentrując się na podstawowej jednostce w strukturze UMCS, czyli odrębnego Wydziału Politologii, który decyzją senatu uczelni powstał w 1993 roku.
Na początku na wydziale funkcjonowało kilka specjalności, które później były podstawą do wyodrębnienia osobnych kierunków. Politologia była pierwsza, ale trzeba pamiętać o tej ewolucji, którą przechodził nasz wydział.

Ostatnią była zmiana nazwy na Wydział Politologii i Dziennikarstwa. Z czego wynikała potrzeba zmiany?

Było to związane przede wszystkim z wprowadzeniem nowej klasyfikacji dziedzin i dyscyplin naukowych i utworzeniu, obok nauki o polityce i administracji, także nauki o komunikacji społecznej i mediach. Najstarszymi kierunkami studiów przypisanymi do poszczególnych dyscyplin była Politologia, która była już w nazwie Wydziału, a do drugiej wspomnianej dyscypliny zostało przypisane Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Od 2019 roku funkcjonujemy jako Wydział Politologii i Dziennikarstwa.

Po co nam politologia i politolodzy panie profesorze?

Polityka jest częścią naszego życia. I my ten świat, który nas otacza próbujemy zrozumieć - poprzez jego opisanie, wyjaśnienie, ale także prognozowanie procesów politycznych, które mogą nastąpić, a czasami ich ocenę. Wystarczy odwołać się do bardzo wysokiej frekwencji w ostatnich wyborach parlamentarnych. To jest właśnie miejsce dla politologów, którzy wykorzystując swoją wiedzę będą potrafili przekonać społeczeństwo do wzięcia odpowiedzialności za kraj, a w przypadku wyborów samorządowych za lokalną społeczność. Kolejny jakże aktualny przykład to wojna, która toczy się na Ukrainie. My na wydziale badamy jej różne aspekty, ale też kształcimy na kierunkach stosunki międzynarodowe i bezpieczeństwo narodowe, uświadamiając istotę problemu. A dodatkowo kształcimy także dziennikarzy, którzy starają się przybliżyć nam tę złożoność współczesnej polityki. Politologia to jest naprawdę fascynująca przygoda.

Był taki okres kiedy politologia w całym kraju, w tym także w Lublinie, była niezwykle popularnym kierunkiem studiów.

Zainteresowanie politologią w latach 90-tych rzeczywiście było duże, a ja sam jestem tego przykładem, bo dołączyłem do społeczności wydziału – wtedy jako student - w 1994 roku. Pamiętam doskonale, że na naszym roku studiowało wówczas ponad 160 studentów.

Potem pojawiały się pewne nieprzychylne komentarze pod adresem absolwentów i ich praktycznych możliwości zawodowych.

Rzeczywiście pojawiały się krzywdzące środowisko politologów opinie, ale całkowicie je odrzucam.

Dlaczego?

Ponieważ mam wrażenie, że wynikały one częściowo z politycznego zapotrzebowania na dyskredytowanie politologii jako nauki o polityce.

Efekt był taki, że zainteresowanie studiami, które rzekomo są kuźnią bezrobotnych spadło. To chyba też było duże wyzwanie dla uczelni, by zadać kłam takim opiniom.

Aby więc odpowiedzieć na tego typu niesprawiedliwe oceny staramy się od lat przedstawiać przyszłym studentom bogatą ofertę dydaktyczną dostosowaną do ich oczekiwań, którą realizujemy w ścisłej korelacji z prowadzonymi badaniami naukowymi oraz rozwijamy proces umiędzynarodowienia. I to się dzieje.

Kim jest dziś taki „statystyczny” student wydziału? Jaki jest profil absolwenta?

Wszystko zależy od kierunku studiów. To, co jest w dużej mierze elementem wspólnym dla naszych studentów to pochodzenie z województwa lubelskiego lub województw sąsiedzkich. Student Wydziału Politologii i Dziennikarstwa UMCS to jest też student na miarę swoich czasów, czyli pokolenia Z. Z jednej strony mamy często do czynienia ze studentami, którzy podążają zaplanowaną przez siebie ścieżką rozwoju, ale z drugiej strony są też tacy studenci, którzy poszukują swojego miejsca i którzy dopiero kształtują swoją drogę zawodową w trakcie studiów. Poza tym proszę pamiętać, że politologia jest częścią nauk społecznych, więc na wydziale dajemy wszechstronne wykształcenie.

Wydział to przede wszystkim ludzie. Na jego czele często stali wybitni naukowcy.

Absolutnie tak. W pierwszej kolejności warto przypomnieć osoby, które kierowały wydziałem, w tym pierwszego dziekana prof. Jana Jachymka, oraz jego następcę, prof. Ziemowita Jacka Pietrasia, który zmarł w trakcie kadencji, a miał ogromne zasługi związane z rozwojem politologii nie tylko w Lublinie, ale i Polsce. Jego pozycja naukowa miała nawet szerszy, bo międzynarodowy wymiar. Potem funkcję dziekana objął prof. Henryk Chałupczak, a następnie prof. Stanisław Michałowski.

Który później był też rektorem UMCS.

Tak, to było bardzo konkretne wzmocnienie rangi i rozwoju politologii. Natomiast wracając do byłych dziekanów, to mieliśmy także kadencje prof. Grzegorza Janusza i prof. Iwony Hofman.

Pan profesor jest siódmym dziekanem i człowiekiem, który z tym wydziałem związany jest od czasów studiów.

Tak, mogę powiedzieć, że właściwie całe moje dorosłe życie: najpierw studenckie, potem zawodowe związane jest z tym wydziałem. W 2019 r. dołączyłem do tej pięknej sztafety dziekanów. Ale proszę mi pozwolić wspomnieć o wielu wspaniałych profesorach, którzy tworzyli i nadali tożsamość lubelskiej politologii. To m.in. prof. Edward Olszewski, prof. Marek Żmigrodzki, prof. Marek Pietraś, prof. Maria Marczewska-Rytko, prof. Ewa Maj, prof. Alicja Wójcik, prof. Waldemar Paruch i wielu innych, którzy byli i są nadal mistrzami dla mnie i mojego pokolenia politologów.

Powiedział pan profesor o „lubelskiej politologii”. Lubelska politologia, czyli jaka?

Używamy tego pojęcia, żeby podkreślić pewną naszą odrębność i tożsamość naukową i badawczą profesorów, którzy tworzyli politologię w Lublinie na tle pozostałych ośrodków politologicznych w Polsce.

Kilka lat temu zmieniliście siedzibę. Nie żal było opuszczać Pałacu Lubomirskich przy Placu Litewskim?

Zostawiliśmy tam 27 lat naszego życia. To nie była łatwa decyzja i myślę, że część naszego serca tam pozostała. Mamy też świadomość jak ważne historycznie działy się tam wydarzenia.

To była siedziba Tymczasowego Rządu Republiki Polskiej Ignacego Daszyńskiego.

To prawda i o tym nie zapominamy, ale też trzeba powiedzieć, że w pewnym momencie ten piękny budynek przestał spełniać standardy nowoczesnego nauczania i prowadzenia badań naukowych.

Jednocześnie trochę tego serca ściągacie do kampusu przy ul. Głębokiej. W piątek, podczas jubileuszu nastąpi przeniesienie nazw auli Ignacego Daszyńskiego oraz Sali im. prof. Ziemowita Jacka Pietrasia z pałacu Lubomirskich do pomieszczeń w nowym kompleksie.

Chcemy w ten sposób podkreślić ciągłość instytucjonalną wydziału. Tradycję i historię Wydziału staramy się łączyć z nowoczesnością. Chcemy by to, co miało miejsce w starej siedzibie było kontynuowane w obecnym gmachu m.in. poprzez takie symbole jak nadanie nazw patronów poszczególnych sal.

Jubileusz będzie też okazją do wspomnień?

Tak. 30 lat to dobra okazja do tego, by wspominać, spojrzeć za siebie i podsumować ten czas, ale także stawiać pytania o naszą przyszłość i oto co gdzie będziemy podczas następnych rocznic.

Co zatem przed Wydziałem Politologii i Dziennikarstwa? Bo zapewne wyzwań nie brakuje.

Będziemy działać nieustannie na rzecz nowej oferty dydaktycznej. W ostatnich miesiącach podjęliśmy działania zmierzające do tego, by zaproponować kandydatom nowe kierunki studiów.

Może już pan profesor coś zdradzić?

Myślimy o studiach miejskich, marketingu politycznym, strategicznych studiach wschodnioeuropejskich oraz o rozwijaniu studiów anglojęzycznych, które są ważnym elementem procesu umiędzynarodowienia dydaktyki. Nieustannie podnosimy też jakość kształcenia i będziemy to kontynuować, by potencjalny kandydat otrzymał coraz lepszą ofertę także w wymiarze teoretycznym i praktycznym. Mając na uwadze wysoką jakość badań naukowych prowadzonych w Instytutach na Wydziale, które są następnie wykorzystywanie w trakcie zajęć ze studentami, staramy się także podnosić jakość wspomnianego wymiaru praktycznego. W tym celu współpracujemy z wieloma praktykami i specjalistami w swoich dziedzinach oraz rozwijamy naszą bazę dydaktyczną. Otworzyliśmy na Wydziale nowoczesne studio radiowo-telewizyjne oraz wirtualną strzelnicą.

Czyli politologia jako dyscyplina nauki i jako oferta dla studentów się obroni?

Bez wątpienia tak. Musimy mieć stale na uwadze, że mamy do czynienia z dziedziną życia społecznego. Nieprzypadkowo Arystoteles zdefiniował człowieka jako „zoon politikon”, czyli istotę państwową, polityczną. Myślę, że Wydział Politologii i Dziennikarstwa UMCS świetnie wpisuje się w tę myśl i oczekiwania z nim związane. I dlatego będziemy kontynuowali dotychczasowe badania i kierunki studiów. Na pewno ma też swoje ugruntowane miejsce na mapie nauki i dydaktyki w Polsce, a my będziemy się jeszcze starali się poprzez stały rozwój podnosić pozycję lubelskiej politologii.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski