MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przetarg na przebudowę Al. Racławickich. Coraz bliżej ostatecznej decyzji

jaxa
Łukasz Kaczanowski
66 mln zł – tyle ciągle brakuje ratuszowi do wyboru wykonawcy przebudowy Al. Racławickich. Czasu na decyzję co dalej z przetargiem jest coraz mniej.

- Jeśli nie otrzymamy zwiększonego dofinansowania, będziemy ogłaszać nowy przetarg ze zmienionym nieco zakresem prac – nie ukrywa Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Chodzi o przebudowę Al. Racławickich. Ratusz ma kłopot z rozstrzygnięciem przetargu. Chodzi o pieniądze, a precyzyjniej - ich brak.

Miasto chciało wydać na prace 41 mln zł, tymczasem najtańsza oferta złożona w postępowaniu – to już drugie podejście – opiewa na 107 mln zł.

Gra o unijne wparcie

Ratusz rozważa dwa scenariusze. Pierwszy – najprostszy – to unieważnienie przetargu. A następnie powtórzenie go z nadzieją na to, że oferty złożone w kolejnym postępowaniu będą niższe.

Ten wariant to jednak w gruncie rzeczy przesunięcie problemu w czasie.

Drugi scenariusz zakłada zdobycie dodatkowych pieniędzy. Ratusz walczy o zwiększenie dofinansowania z funduszy Unii Europejskiej.

I rozmawia w tej sprawie z Polska Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości. Ostatnie spotkanie miało miejsce w miniony piątek.

– Jest jednak małe prawdopodobieństwo, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni uzyskam informacje na temat zwiększenia środków – przyznaje Karol Kieliszek z biura prasowego ratusza.

Czasu coraz mniej

Miasto nad tym co zrobić z przetargiem głowi się od 26 listopada. Wtedy urzędnicy poznali oferty wykonawców.

Mieli 60 dni na zdecydowanie: wybrać wykonawcę czy unieważnić przetarg. Ale nie podjęli żadnej decyzji. I wydłużyli czas na rozstrzygnięcie o kolejne 60 dni.

Ten termin upływa 25 marca. A to oznacza, że najpóźniej za dwa tygodnie urzędnicy muszą ostatecznie zdecydować co dalej z przetargiem.

Ale tak naprawdę to tyle czasu mają tylko wówczas gdyby zdecydowali się na jego unieważnienie.

Jeśli myśleliby o wskazaniu wykonawcy to ten czas się skraca. I to znacząco. Decyzję musieliby podjąć już w ciągu najbliższego tygodnia. Dlaczego?

Wszystko sprowadza się do wymogów formalnych dotyczących gospodarowania miejskimi funduszami.

Zapisane obecnie w budżecie Lublina środki na tę inwestycję są daleko niewystarczające. Przy takim ich poziomie nie można wybrać zwycięzcy przetargu.

Aby to zrobić trzeba je znacząco zwiększyć. Mogą to zrobić tylko radni miejscy. Problem w tym, że ci spotkają się na sesji 28 marca.

A wtedy będzie już za późno na podejmowanie decyzji o zwiększaniu pieniędzy na tę inwestycję.

Niezbędna byłaby zatem zorganizowanie sesji nadzwyczajnej. Musiałaby się ona odbyć przed 25 marca. Ale jej ogłoszenie rządzi się własnymi prawami.

– Sesja nadzwyczajna musi być zwołana najpóźniej w ciągu siedmiu dni od daty złożenia wniosku o jej zorganizowanie - wyjaśnia Jarosław Pakuła, przewodniczący Rady Miasta Lublin.

I dodaje: - W praktyce jej termin jest wyznaczany na szósty, siódmy dzień po złożeniu wniosku.

A to oznacza, że aby miasto wyrobiło się ze zmianami w budżecie do 25 marca wniosek o sesję nadzwyczajną musi był złożony w ciągu tygodnia.

Samo miasto już nie może przesunąć terminu rozstrzygnięcia przetargu. – Ale mogą to zrobić sami wykonawcy – zastrzega Kieliszek.

Racławickie z buspasami

Na Al. Racławickich wymieniony ma być asfalt, skrajnie prawe pasy jezdni – w obu kierunkach – zmienią się w buspasy, powstanie ścieżka rowerowa (po obu stronach drogi).

Inwestycja obejmie też przebudowę ul. Lipowej m.in. podobnie jak na Racławickich pojawią się tam buspasy oraz poszerzenie – do czterech pasów – ul. Poniatowskiego.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski