Przyjechali na interwencję domową, a znaleźli tam 2,5 kg narkotyków

Lubelscy policjanci we wtorek (9 stycznia) zostali skierowani na interwencję domową w dzielnicy LSM. Jak podaje policja ze zgłoszenia wynikało, iż doszło tam do awantury, którą wszczął syn zgłaszających.

Mundurowi na miejscu zastali domowników.

- W trakcie czynności funkcjonariusze z odziału prewencji wyczuli specyficzny zapach w mieszkaniu i zwrócili uwagę na słoik, w którym znajdował się susz. Jak się szybko okazało, była to marihuana - relacjonuje przebieg zdarzenia nadkomisarz Kamil Gołębiowski. rzecznik prasowy KMP w Lublinie.

Podczas dalszych czynności mundurowi zabezpieczyli więcej narkotyków. Po zbadaniu i zważeniu okazało się, że to łącznie około 2,5 kg marihuany, ecstasy oraz amfetaminy i metaamfetaminy.

W sprawie został zatrzymany 33-latek.

- Mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe, gdzie usłyszał zarzuty. Mieszkaniec Lublina odpowie za posiadanie znacznych ilości narkotyków. Wczoraj decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące - wyjaśnia rzecznik policji.

Mężczyźnie może grozić kara nawet do 10 lat więzienia.