Rywalkami gospodyń były: Enea AZS Poznań, 1KS Ślęza Wrocław i SKK Polonia Warszawa. W roli faworytek wystąpiły miejscowe, aktualne wicemistrzynie Polski. Pamiętać jednak należy, że kadra zespołu znacznie uległa zmianie. Z zeszłego sezonu zostały: Natasha Mack, Aleksandra Stanaćev, Emilia Kośla, Olga Trzeciak i Aleksandra Kuczyńska.
Lublinianki rozpoczęły zmagania od piątkowych akademickich derbów z ekipą z Poznania. Początek nie był w wykonaniu podopiecznych trenera Szewczyka idealny. O zwycięstwie przesądziła wysoko wygrana trzecia kwarta (21:10). Pszczółki triumfowały 72:67, a najskuteczniejsza w ich szeregach była Szwedka, Elsa Paulsson-Glants (18 punktów).
23 minuty na parkiecie spędziła Olga Trzeciak, dla której będzie to już czwarty sezon w zielono-białych barwach. Na swoim koncie skrzydłowa zapisała 7 oczek.
– Bardzo się cieszę, że trener daje mi szanse. Dobrze dogaduje się z dziewczynami na boisku, więc mam nadzieję, że to będzie procentować w przyszłości, a moja gra będzie coraz lepsza – mówi zawodniczka Pszczółek. – Przede wszystkim liczy się progres z meczu na mecz. Wynik w takich turniejach schodzi na drugi plan – dodaje.
Wynik jednak zły dla gospodyń nie był. W drugim meczu akademiczki pewnie ograły Ślęzę Wrocław 62:53. Tym razem głównie dzięki zdobyczom Natashy Mack (14) i Emilii Kośli (13). Ta druga brylowała także w niedzielnym starciu z Polonią, ale jej 20 punktów nie pomogło miejscowym. Tym razem lepsze okazały się rywalki (71:83).
– Generalnie jesteśmy zadowoleni. Jak na ten etap przygotowań graliśmy w miarę nieźle. Było zaangażowanie, biegaliśmy do szybkiego ataku. Myślę, że możemy być umiarkowanie usatysfakcjonowani po tym turnieju – komentuje trener Krzysztof Szewczyk. – Nie ma jednak rzeczy, z której bylibyśmy zadowoleni tak w stu procentach. Jest jeszcze wiele do poprawy. Musimy przeanalizować wszystko na nagraniach. Potrzebujemy czasu, treningów, ale z meczu na mecz powinno być coraz lepiej. Tego właśnie oczekujemy – uzupełnia.
Trzy drużyny odniosły po dwie wygrane. Bilansem małych punktów najlepsza okazała się ekipa z Poznania, która wyprzedziła zespoły z Lublina i Warszawy. Ostatnie miejsce zajęła Ślęza Wrocław (4 porażki).
W weekend Pszczółki zagrają sparingowy dwumecz w Pireusie z Olympiakosem. Stamtąd udadzą się na turniej do Wrocławia. Start ligi 8 października. Na początek akademiczki zmierzą się na wyjeździe z Basketem-25 Bydgoszcz.
AZS UMCS Basketball Cup:
Pszczółka – Enea 72:67 (17:24, 18:12, 21:10, 16:21)
Pszczółka: Paulsson-Glantz 18, Mack 15, Stanaćev 10, Wińkowska 8, Trzeciak 7, Kośla 6, Ziętara 4, Kuczyńska 2, Zając 2, Nasisi. Trener: Krzysztof Szewczyk
Enea: Sutton 19, Popović 14, Dodson 10, Rymarenko 9, Skobel 9, Marciniak 4, Rogozińska 2, Dżochowska, Jarecka. Trener: Wojciech Szawarski
Pszczółka – Ślęza 62:53 (13:14, 21:13, 14:15, 14:11)
Pszczółka: Mack 14, Kośla 13, Ziętara 9, Wińkowska 8, Stanaćev 7, Kuczyńska 5, Paulsson-Glantz 2, Trzeciak 2, Zając 2, Nasisi. Trener: Krzysztof Szewczyk
Ślęza: Brezinowa 12, Jones 11, Jakubiuk 10, Small 8, Kuczyńska 5, Drop 2, Jaworska 2, Kurach 2, Kulesha 1, Mielnicka. Trener: Arkadiusz Rusin
Pszczółka – Polonia 71:83 (19:16, 24:24, 16:23, 12:20)
Pszczółka: Kośla 20, Wińkowska 16, Kuczyńska 11, Zając 6, Stanaćev 4, Mack 4, Ziętara 3, Goszczyńska 2, Trzeciak 2, Paulsson-Glantz 2, Nasisi 1, Mazurek. Trener: Krzysztof Szewczyk
Polonia: Vintsilaiou 15, Radić 14, Keys 11, Jackson 10, Pawłowska 9, Siemienas 9, Sosnowska 9, Stępień 6. Trener: Maciej Gordon
Pozostałę wyniki:
Ślęza – Polonia 78:86
Enea – Polonia 92:70
Enea – Ślęza 67:48
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?