18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radio Centrum: Za wulgarny "wywiad" o gwałcie dwóch dziennikarzy straciło pracę

PAF
sxc.hu
Doczekaliśmy się lubelskich odpowiedników Kuby Wojewódzkiego i Michała Figurskiego. Wojewódzki i Figurski na antenie Radia Eska Rock żartowali niewybrednie z Ukrainek. Dziennikarze Akademickiego Radia Centrum, Bartosz Filipowicz i Adrian Górny, stracili pracę po zmontowaniu wywiadu z kandydatem do pracy w radiu.

"W której klasie zostałeś pierwszy raz zgwałcony przez pana od WF-u?", pyta w "wywiadzie" jeden z dziennikarzy Centrum. "W drugiej", odpowiada przepytywany chłopak o imieniu Mikołaj. "Co chciałbyś robić nam pod stołem w studiu podczas programu?" wypytuje drugi radiowiec. "Ja wiem, no, to co każecie zrobić, to zrobię" - mówi Mikołaj.

To najbardziej wysmakowane fragmenty z obscenicznej rozmowy, której nagranie rozesłano w poniedziałek lubelskim mediom w anonimowym mejlu. Reszty raczej nie da się cytować.

Oczywiście, taka rozmowa w rzeczywistości się nie odbyła. Szef redakcji sportowej Bartosz Filipowicz i Adrian Górny dograli swoje pytania do słów, które podczas rekrutacji do radia wypowiedział jeden z kandydatów. Wywiadu nie opublikowano na antenie, miał być rodzajem wewnętrznego żartu dla pracowników radia.

"To jedno z wielu nagrań tego typu (…) Pisząc do Państwa chcę podkreślić, że w Akademickim Radiu Centrum dochodzi do takich sytuacji, że materiały dźwiękowe z różnych miejsc (wspomniany nabór czy konferencje, wywiady) są wykorzystywane w sposób rażąco niezgodny ze swoim przeznaczeniem. Nie można czuć się bezpiecznie podczas jawnie nagrywanych wypowiedzi.", napisał w mejlu anonimowy informator.

Fikcyjny wywiad kilka dni temu trafił też do skrzynek pocztowych władz UMCS (Centrum jest akademickim radiem tej uczelni). Władz rektorskich najwyraźniej nie rozbawiło dowcipkowanie o gwałtach i seksie oralnym, bo Filipowicz i Górny natychmiast stracili pracę.

- Reakcja władz uczelni była natychmiastowa - mówi rzeczniczka prasowa UMCS Magdalena Kozak-Siemińska. - Dziennikarze zostali wyrzuceni.

Nie wiadomo jeszcze, czy ze stanowiskiem pożegna się Maciej Lachowicz, redaktor naczelny Centrum. Według anonimowego informatora Lachowicz "od kilku miesięcy wiedział o istnieniu tego i innych tego typu nagrań, jednak zbagatelizował ten fakt i nie wyciągnął żadnych konsekwencji wobec twórców. Wręcz przeciwnie, bawiło go to".

Redaktor naczelny nie chce zabierać głosu w sprawie, odsyłając do rzeczniczki prasowej UMCS.

- W tej chwili mogę powiedzieć jedynie, że władze uczelni przyjrzą się dokładniej funkcjonowaniu Radia Centrum - mówi Kozak-Siemińska.

***

LIST OD DZIENNIKARZY CENTRUM:

Chcemy zaprotestować przeciwko publikowaniu niezweryfikowanych treści dotyczących pana Macieja Lachowicza, redaktora naczelnego Radia Centrum. Nagranie nigdy nie ujrzało światła dziennego, dopóki nie zostało WYKRADZIONE z prywatnych nośników danych i przesłane do władz uczelni oraz mediów. Tym samym p. Lachowicz NIE MÓGŁ wiedzieć o istnieniu owego pliku dźwiękowego, tym bardziej nie mógł go - jak to napisano w materiale - ten plik "bawić".

Cała sprawa, to efekt pełnej kłamstw ''brudnej'' gry byłych współpracowników Radia, którzy chcą zaszkodzić nie tylko nam i panu Lachowiczowi, ale również Radiu Centrum i UMCS-owi. Pytanie tylko, dlaczego do tej "brudnej gry" dołącza się tak dobre medium jak Kurier Lubelski, który publikuje artykuły bez uprzedniej weryfikacji.

Jednocześnie ZAPRZECZAMY, że ktokolwiek w naszej redakcji dopuszczał się podobnych "żartów" wcześniej (w mailu do Was, autor podaje, że były to również konferencje, wywiady etc.).

Bardzo prosimy o wzięcie pod uwagę naszego głosu w całej sprawie.

Z poważaniem,
Bartosz Filipowicz i Adrian Górny

***

FRAGMENTY NAGRANIA DZIENNIKARZY RADIA CENTRUM

- Ceść Mikołaj.
- Cześć.
- Poczekaj chwilkę, tylko rozepniemy rozporki.
- Dobrze, jasne.
- Dlaczego odpowiedziałeś akurat na nasze ogłoszenie dotyczące młodych chłopców do jeb....
- No, chciałem się spróbować. Więc pomyślałem czemu nie, można przyjść spróbować, zobaczyć jak to jest.
[...]
- W której klasie zostałeś pierwszy raz zgwałcony przez pana od wuefu?
- W drugiej.
- A co najbardziej lubisz żreć na obiad?
- No lubelski węgiel.
- Mikołaj, a lubisz kobiety?
- No nie nie nie nie.
- A starszych panów?
- Czasem tak, tak tak tak.
- Kiedy miałbyś czas na jeb... się w d...?
- W tygodniu czy w weekendzie? Cały tydzień, tak? To zależy. Zależy jak tam mi się zajęcia ułożą. Środę mam np. wolną, to cała środa jest wolna. Generalnie nie ma jakiejś wielkiej ilości zajęć. Wszystko jest do uzgodnienia wydaje mi się.
- Kto jest teraz Twoim partnerem seksualnym?
- No od wczoraj Zbigniew Boniek.
[...]
- Co chciałbyś robić nam pod stołem w studiu podczas programu?
- Ja wiem, no, to co każecie zrobić, to zrobię.
[...]

***

PRZEPROSINY DZIENNIKARZY RADIA CENTRUM PRZESŁANE DO MEDIÓW

My niżej podpisani, chcemy przeprosić wszystkich, którzy poczuli się urażeni w związku z dotyczącą nas sprawą, opisaną w lubelskich mediach. Niewybredny żart, którego jesteśmy autorami, nie miał na celu godzić w czyjąkolwiek osobę, przekonania, poglądy. W szczególności chcemy publicznie przeprosić osobę, która w nagraniu odpowiadała na nasze pytania. Sprawa między nami została wcześniej wyjaśniona osobiście i potraktowana jako wygłup, żart sytuacyjny, wewnątrz grupy. Nie wpłynęło to w żaden sposób negatywnie na nasze relacje.

Był to incydent, który wcześniej nie miał miejsca w redakcjach Radia Centrum. ZAPRZECZAMY, że - tak jak zostało to podane przez media, cytujące anonimowe źródło - ktokolwiek wykorzystywał inne nagrania do podobnych celów. Owe nagranie nie zostało nigdy upublicznione, do czasu, gdy wypłynęło na łamach lubelskich mediów. Wobec tego nieprawdą jest również, jakoby red. Naczelny Radia Centrum Maciej Lachowicz posiadał jakąkolwiek wiedzę na ten temat. W tym miejscu chcielibyśmy publicznie przeprosić również jego osobę oraz całą społeczność Radia Centrum, jego słuchaczy i Uniwersytet Marii Curie Skłodowskiej.

Ponieśliśmy daleko idące konsekwencje naszego zachowania. Chcemy jeszcze raz wyrazić pełne ubolewanie nad faktem, że wewnątrzgrupowy żart został upubliczniony i przedstawiony przez lubelskie media w sposób oczerniający niewinne osoby i instytucje (redaktor naczelny, Radio, UMCS). Ubolewamy jednocześnie, że informacja podana przez anonimowe źródło, chcące zaszkodzić w/w instytucjom, która zawierała kłamstwa, została przekazana do publicznej wiadomości bez uprzedniej weryfikacji sprawy.

Jeszcze raz przepraszamy i prosimy o wzięcie pod uwagę naszego głosu w zaistniałej sytuacji.
Adrian Górny i Bartosz Filipowicz

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.kurierlubelski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski