Zmiany w finansach rad dzielnic. Chodzi o diety. Do tej pory obowiązywała zasada, że pieniądze (chodzi o kwotę 2250 zł miesięcznie) przysługują jedynie przewodniczącemu zarządu dzielnicy. Inni członkowie rady (liczy 15 lub 21 osób) pracują za darmo.
Nowe zasady wynagradzania zaproponowali radni klubu prezydenta Krzysztofa Żuka. – To dobry moment na ich wprowadzenie, bo właśnie rozpoczyna się czteroletnia kadencja rad – tłumaczył Bartosz Margul, radny prezydenckiego klubu.
Zaproponowali, aby diety dowali wszyscy radni. Przy czym w różnej wysokości. Przewodniczący zarządów dzielnic - 912 zł, przewodniczący rad - 411 zł, sekretarze zarządów - 250 zł, a szeregowi członkowie rad - 53 zł miesięcznie. – W przypadku członków rad dzielnic wysokość diety będzie uzależniona od frekwencji, udziału w posiedzeniach. Np. za jedną nieobecność będzie potrącane 50 proc. wskazanej kwoty – mówił Margul.
I radni poparli to rozwiązanie. Nie zgodzili się natomiast na podniesienie kwoty, którą dzielnice mają na drobne inwestycje. Projekt uchwały o zwiększeniu tej puli ze 150 do 350 tys. zł przygotowali sami radni dzielnicowi. Nie zyskał on jednak akceptacji ze strony miejskich radnych.
W Lublinie jest podzielony na 27 dzielnic. W radach zasiada pond 400 osób.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?