Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny Annopola: Psy z Rachowa do chińskiej restauracji

Sandra Michalewska
- Jestem oburzona tymi słowami. Jeśli to miał być żart to w ogóle nie był śmieszny – mówi Renata Olszewska, właścicielka przytuliska.
- Jestem oburzona tymi słowami. Jeśli to miał być żart to w ogóle nie był śmieszny – mówi Renata Olszewska, właścicielka przytuliska. Sandra Michalewska/Archiwum
"Bezdomne psy lepiej odstawić do chińskiej restauracji!" - z taką szokującą propozycją wyszedł radny Andrzej Bownik z Annopola podczas sesji Rady Miejskiej. Renata Olszewska i Waldemar Grzęda, prowadzący przytulisko w Rachowie Starym, jedyną placówkę w powiecie zajmującą się opieką nad zwierzętami, są oburzeni. - Harujemy od rana do nocy, a radny mówi, żeby psy oddać Chińczykom? To skandal! - mówią.

Swój żenujący pomysł radny zgłosił podczas dyskusji nad uchwałą o programie opieki nad bezdomnymi zwierzętami w gminie Annopol. - A nie można podpisać z chińską restauracją jakiejś umowy? - rzucił na sesji Andrzej Bownik. Na sali rozległ się śmiech. - Poważnie mówię, bo oni mają uprawnienia do tego. Naprawdę - kontynuował radny.

Andrzej Bownik w rozmowie z nami twierdzi jednak, że na sesji nie mówił poważnie. -To był żart, a moje słowa wyrwano z kontekstu - przekonuje. - Jest Pani kolejną osobą, która dzwoni do mnie w tej sprawie. Ktoś podłapał jedno słowo i robi się z tego aferę - dodaje.

Radny uważa jednak, że na walkę z bezdomnością psów gmina wydaje za dużo pieniędzy. - Przeznaczamy 20 tys. zł na pomoc dla ubogich dzieci, które nie mając co jeść, a 40 tys. zł na bezdomne psy - mówi Bownik.

Czy radny żałuje swoich słów? - A czy to jest spowiedź? Jeszcze raz powtórzę: to były żarty! - ucina.

- Myślę, że to był żart. Choć nawet gdyby tak było, takie słowa nie powinny paść. Ten dowcip był wyjątkowo niefortunny - komentuje Ryszard Gazda, przewodniczący Rady Miejskiej w Annopolu, przyznając jednocześnie, że problem bezdomności psów w gminie jest poważny.

Oburzenia nie kryją z kolei właściciele prywatnego przytuliska w Rachowie Starym k. Annopola, którzy we dwoje społecznie opiekują się ponad 140 bezdomnymi psami. To nie tylko jedyne miejsce w gminie zapewniające opiekę i schronienie czworonogom, ale także w całym powiecie. - Serce mnie zabolało, gdy usłyszałem, co powiedział radny - opowiada Waldemar Grzęda, nie kryjąc jednocześnie emocji. - Człowiek haruje od rana do nocy, a taki radny będzie mówił, żeby psy oddać Chińczykom i zrobić z nich kotlety? Pracujemy społecznie. Za opiekę nad psami nie bierzemy ani złotówki, a radny zamiast spróbować rozwiązać ten problem, wychodzi z takimi propozycjami. To skandal.

- Jestem oburzona tymi słowami. Jeśli to miał być żart, to wcale nie był śmieszny - dodaje Renata Olszewska, właścicielka przytuliska w Rachowie.


Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski