W poniedziałek przed godz. 12.00 dyżurny komendy policji w Radzyniu Podlaskim otrzymał informację od jednego z mieszkańców, że traktorzysta wjechał w ogrodzenie jego posesji. Na miejsce pojechali mundurowi.
Ciągnik z przyczepą z obornikiem stał wbity w płot posesji. Maszyna była uruchomiona, a kierowca spał w najlepsze. Policjanci zgasili silnik i zaczęli budzić śpiącego spokojnie kierowcę. Gdy ten się ocknął, mundurowi próbowali dowiedzieć się, co się stało. Zaspany szofer wymamrotał ze zdziwieniem: "Ale o co chodzi…?".
Jak się okazało, 49-letni mieszkaniec gm. Ulan Majorat miał 2 promile w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie. Grozi mu do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy.
Zobacz także:
=> Zamość: Jechał traktorkiem mając 2,5 promila
=> Hutki: Pijany traktorzysta przejechał żonę
=> Pijany strażnik graniczny staranował traktor
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?