- Gdzie dziennikarze, święci, biskupi, moraliści, wszystko wiedzący publicyści i sumienie narodu? Gdzie oni są? Dlaczego nie obrażają ich sumienia epitety Jarosława? Wulgaryzmy Brudzińskiego czy Kempy? - napisał polityk PO.
- Opluwają błotem premiera Tuska i prezydenta Komorowskiego! Kolejni działacze PIS-u nie żałują słów. Ich wypowiedzi już dawno przekroczyły poziom kontrastu wyrażony przeze mnie w formule 'Lech Kaczyński ma krew na rękach'. A nie słyszę oburzenia!!! - wytyka Palikot. - W miejsce tego słyszymy sterty obelg. I słyszymy o milionowych polisach, mieszkaniu w pałacu - wstyd i hańba! Gówno wybiło!
Palikot odniósł się w ten sposób m.in. do wypowiedzi Joachima Brudzińskiego z PiS, który w "Kropce nad i" powiedział, że premier Tusk powinien zniknąć. Dlaczego? Ponieważ 10 kwietnia pod Smoleńskiem "ściskał się z Putinem", a zwłoki prezydenta Kaczyńskiego zostawił na błocie, "na zwykłej czarnej folii w ruskiej trumnie".
Zupełnie inaczej Joachim Brudziński komentował wizytę w Smoleńsku dwa dni po katastrofie. W rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu Zet mówił wówczas, że jest wdzięczny wszystkim Rosjanom za okazaną życzliwość i ma nadzieję, że tragedia pomoże zbliżyć się obu narodom. Zobacz rozmowę w Radiu Zet.
Zobacz konferencję prasową z 6 lipca br., w której Palikot przypisuje winę za katastrofę Lechowi Kaczyńskiemu:
AM, RED
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?