Seria napadów na policjantów (wideo)

Pierwsza sytuacja miała miejsce około godziny 17 w centrum Puław. Trzech mężczyzn zaatakowało policjanta wracającego ze służby. Wyzywali go, po czym rzucili się na niego z pięściami próbując wyrwać mu teczkę. Policjant schronił się w pobliskim sklepie. Napastnicy zostali złapani kilka ulic dalej. Podczas szarpaniny napastnicy grozili policjantowi śmiercią. Ustalono, że napad był zaplanowany. Młodzieńcy chcieli się zemścić za to, że wcześniej puławscy mundurowi wylegitymowali ich dwie nieletnie koleżanki za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym. Prawdopodobnie sprawcy chcieli też zdobyć broń palną.

- Sprawcami okazali się 17-letni Jakub B. oraz Mateusz Ch., mieszkańcy Puław, oraz ich 16-letni kompan Grzegorz B. mieszkaniec gminy Ułęż. Wszyscy byli nietrzeźwi. W organizmie mieli około 1,5 promila alkoholu. Dwóch siedemnastolatków trafiło do policyjnego aresztu, nieletni został przewieziony do Policyjnej Izby Dziecka w Lublinie - mówi mł. asp. Marcin Koper z puławskiej policji.

40-letni policjant z ogólnymi potłuczeniami ciała został na obserwacji w szpitalu.

Prawdopodobnie sprawcy będą odpowiadali za usiłowanie rozboju. Za napad rabunkowy grozi kara pozbawienia wolności do lat 12.

Z kolei po godzinie 23 w miejscowości Podzamcze, w parku, jeden z mężczyzn uczestniczących w libacji alkoholowej rzucił się z siekierą na świdnickiego policjanta. Ten w obawie o zdrowie i życie swoje i kolegi oddał dwa strzały ostrzegawcze z broni służbowej. Jednak napastnik nie ustępował. Policjant strzelił w jego kierunku, celując w dolne części ciała i ranił go w udo. Napastnik rzucił siekierą trafiając policjanta w nogę i rękę.

28-letni mieszkaniec gminy Mełgiew trafił do szpitala. Policjantowi udzielono pomocy medycznej. Sprawca może odpowiadać za czynną napaść na policjanta przy użyciu niebezpiecznego narzędzia lub za usiłowanie zabójstwa. W pierwszym przypadku grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10, a w drugim nawet dożywocie.