Remont na S17. Drogowcy położą nową warstwę asfaltu

Chodzi o dwa krótkie odcinki „siedemnastki” w bezpośredniej okolicy Lublina. Pierwszy znajduje się w pobliżu mostu na rzece Ciemiędze, drugi w obrębie węzła Sławinek. To konkretnie jezdnia w kierunku Chełma i Zamościa. Robotnicy mają się zająć z sumie kilkudziesięcioma metrami drogi.

Prace mają potrwać od dziś do soboty, ale jeśli pogoda będzie sprzyjała, to roboty mogą się zakończyć wcześniej niż zaplanowano. Zaznaczmy też, że właściciela drogi, czyli Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, te prace nic nie będą kosztować. Firma Budimex przeprowadzi je w ramach gwarancji.

Jeszcze w sierpniu jeden z naszych Czytelników alarmował, że na odcinku nowiutkiej ekspresówki w dolinie Ciemięgi są już ubytki i uskoki.

Wówczas Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapewniała nas, że stan drogi jest monitorowany i jeśli wykrywa się jakieś wady, natychmiast są one zgłaszane wykonawcy do naprawy.

Budowa fragmentu S17 w dolinie Ciemiegi zakończyła się jesienią 2013 roku. Szybko jednak okazało się, że droga ma wady i kierowcy z niej nie skorzystają (nie było jeszcze wtedy połączenia z obwodnicą miasta). Zapadała się jezdnia na jednym z nasypów. Trzeba było rozebrać 240-metrowy odcinek i właściwie wybudować go od nowa. To udało się zrobić dopiero latem 2014 roku.

Krzysztof Nalewajko, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału GDDKiA, tłumaczy, że prace, które teraz wykonuje Budimex, nie mają nic wspólnego z tamtą usterką.

- To zupełnie inna cześć drogi. Nasyp, z którym wcześniej był problem, dziś funkcjonuje normalnie i nie ma co do niego żadnych zastrzeżeń - mówi Nalewajko.