- Wyjazd w kierunku ul. Krańcowej naprawdę graniczy z cudem. Największy problem mamy rano, gdy wyjeżdżamy do pracy oraz po południu, gdy z niej wracamy. Skrzyżowanie przy naszej ulicy jest od dawna kolizyjne, a dodatkowo mamy teraz utrudnienie w postaci blokady lewego pasa ul. Krańcowej przez pojazdy nadjeżdżające od ul. Dywizjonu 303 i chcące skręcić w lewo, do Drogi Męczenników Majdanka - skarży się Małgorzata Skórka, mieszkanka ul. Elektrycznej.
Przez samochody, które pędzą od strony ul. Dywizjonu 303, kierowcy z Elektrycznej mają problemy z włączeniem się do ruchu i wjechaniem na prawy pas.
Mieszkańcy wskazali nawet kilka rozwiązań, które mogłyby pomóc w lepszej organizacji ruchu i oszczędzić nerwy kierowcom.
- Pas do lewoskrętu jest za mały a zielone światło pali się zbyt krótko. Czy na czas remontu nie można wydłużyć o kilka sekund zielonego światła? Albo chociaż przy przejściu dla pieszych w okolicach Elektrycznej niech stanie na czas remontu znak z ustąpieniem pierwszeństwa przejazdu - apelują mieszkańcy.
Jak się jednak okazało, takie rozwiązania nie wchodzą w grę i mieszkańcy ul. Elektrycznej muszą uzbroić się w cierpliwość.
- Zarząd Dróg i Mostów obserwuje otoczenie remontowanego wiaduktu kolejowego pod kątem płynności ruchu. Wydłużenie cyklu sygnalizacji świetlnej na ul. Krańcowej spowoduje skrócenie cyklu na Drodze Męczenników Majdanka, która jest w większym stopniu obciążona ruchem . Istnieje więc większe ryzyko występowania zatorów - wyjaśnia Karol Kieliszek z biura prasowego lubelskiego ratusza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?