Rodzice się skażyli, ratusz sprawdził. Co wykazał audyt w szkole przy ul. Sławinkowskiej w Lublinie?

Konflikt na linii rodzice – dyrektor Zespołu Szkół nr 12 Lucjan Miciuk osiągnął apogeum w lutym tego roku. Wówczas rodzice zawiadomili o nieprawidłowościach w placówce zarówno kuratorium oświaty jak i ratusz, który prowadzi szkołę. Miasto uznało zarzuty za poważne (m.in. dotyczyły bezpieczeństwa uczniów). Do szkoły weszli kontrolerzy. - W skardze Rada Rodziców wnioskowała o rozpoczęcie w trybie pilnym postępowania dyscyplinarnego wobec dyrektora Zespołu Szkół w związku z licznymi i powtarzającymi się informacjami o zaniedbaniach i niedopełnianiu obowiązków wynikających z pełnienia funkcji dyrektora placówki oświatowej - tłumaczy decyzję o kontroli Anna Morow, dyrektor Wydziału Audytu i Kontroli UM Lublin.

Ratusz właśnie opublikował wystąpienie pokontrolne. Co stwierdza? -

Ustalenia kontroli nie potwierdzają zarzutów podniesionych w skardze. Nie wynika z nich, aby w sprawdzonym zakresie dyrektor zaniedbywał i nie dopełniał obowiązków wynikających z pełnienia powierzonej mu funkcji - podsumowuje Morow.

Sprawdzanych było 12 zrzutów. Przede wszystkim zarzut niezapewnienia uczniom bezpieczeństwa. Audytorzy stwierdzili, że jest niezasadny. Podobnie było z „brakiem pełnego wykorzystania monitoringu”.

Rodzice alarmowali o używaniu przez uczniów narkotyków (marihuany), e-papierosów. - Nie potwierdzono, aby w szkole miały miejsce przypadki używania bądź rozprowadzania substancji psychoaktywnych przez uczniów – stwierdza raport.
Kontrolerzy nie stwierdzili też nierównego nagradzania pracowników ani mobbingu w szkole. Ten ostatni zarzut był sprawdzany za pomocą anonimowej ankiety (26 lutego). Z 215 zatrudnionych w szkole 129 udzieliło odpowiedzi. - 47 osób (ok. 36% ankietowanych),nie wskazało żadnych symptomów występowania wobec nich nigdy jakiegokolwiek negatywnego zachowania ze strony przełożonych lub współpracowników, natomiast ok. 64% ankietowanych zgłasza nieakceptowalne zachowania występujące z różną częstotliwością – wskazuje raport.

Jakie to były zachowania? - Rozsiewanie plotek i obgadywanie za plecami; fałszywe ocenianie zaangażowania w pracę; nakładanie zbyt wielu obowiązków (w tym w porównaniu z innymi) – wyliczają kontrolerzy.