- Nam się udało, ale spieszyliśmy się bardzo, żeby zdążyć przed planowanymi zmianami - przyznaje Tomasz Kukuryk, który razem z żoną kupił mieszkanie na jednym z nowych osiedli w Lublinie.
Eksperci od nieruchomości potwierdzają, że o dopłaty od państwa będzie coraz trudniej. - Już teraz niewiele osób mogło z nich korzystać - przyznaje Tomasz Iwan, prezes Biura Nieruchomości Kleczkowski w Lublinie. Wszystko przez wysokie ceny mieszkań. Aby dziś otrzymać dopłatę, cena lokum w Lublinie nie może przekroczyć 4816 zł za mkw. Po zmianach maksymalna cena nowego mieszkania nie będzie mogła być wyższa niż 3440 zł. W przypadku mieszkań używanych limit wynosi 2752 zł.
W naszym mieście nie ma właściwie nieruchomości w takiej cenie. - To sprawi, że ludzie będą musieli dogadywać się z deweloperem. Oficjalnie kupią mieszkanie po niższej cenie, a resztę dopłacą pod stołem - tłumaczy anonimowo pracownik jednego z biur nieruchomości w Lublinie.
Ten problem także wkrótce zniknie, bo rządzący chcą wygasić program "Rodzina na swoim" do końca przyszłego roku. Przypomnijmy, że wnioski o rządowe dopłaty do kredytów hipotecznych można było składać od 2006 r.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?