Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rośnie liczna brutalnych napadów i pobić w Lublinie. Katami są młodzi ludzie

dun
Karolina K. zaatakowała swoją ofiarę na ul. Lipowej. Przyznała się do winy, chce dobrowolnie poddać się karze
Karolina K. zaatakowała swoją ofiarę na ul. Lipowej. Przyznała się do winy, chce dobrowolnie poddać się karze monitoring miejski
Lubelska prokuratura skierowała do sądu w Lublinie akt oskarżenia przeciwko 19-letniej Karolinie K. Śledczy wnioskują dla niej o dwa lata więzienia i 800 zł grzywny. Dziewczyna przyznała się do winy, chce dobrowolnie poddać się karze. Pobicia i rozboje dokonywane przez młodych bandytów to w Lublinie nie nowość.

Karolina K. razem z 14-letnią koleżanką latem stały się negatywnymi bohaterkami wszystkich serwisów informacyjnych w kraju. Jednej z lipcowych nocy na rogu ul. Lipowej i Al. Racławickich, na oczach przechodniów, starsza z dziewczyn chwyciła z tyłu za włosy niczego niespodziewającą się równolatkę. Potem zadawała jej ciosy. W tym czasie młodsza zaatakowała 20-letniego kolegę napadniętej. Potem nastolatki zabrały torebkę dziewczyny, w której były m.in.: klucze, portfel, dokumenty i telefon komórkowy. Łączna wartość - 580 zł. Agresywne nastolatki zostały szybko zatrzymane.

Karolina K. trafiła do policyjnego aresztu, jej młodsza koleżanka - do Policyjnej Izby Dziecka. Śledczy stwierdzili, że to nie pierwszy konflikt 19-latki z prawem. Została oskarżona także o inne pobicie, groźby karalne, kradzież artykułów spożywczych wartości 800 zł i usiłowanie kradzieży jedzenia i kosmetyków za ponad 1 tys. zł.

Zajście z ul. Lipowej było szeroko komentowane w kraju, bo do mediów trafiło nagranie z monitoringu, które w całej okazałości pokazało brutalność napastniczek.

Wyczyny młodych bandytów to jednak w Lublinie i regionie żadna nowość.

We wrześniu 2010 r. 15-latek zaatakował oczekującego na autobus 16-latka na dworcu przy al. Tysiąclecia. Chciał mu zabrać telefon komórkowy. W lipcu 2013 roku 19-latek z Lublina przy ul. Skłodowskiej napadł 67-letnią kobietę. Ukradł jej dwa złote łańcuszki o wartości prawie trzech tysięcy złotych. We wrześniu tego roku dwóch 15-latków i jeden 14-latek napadli 21-latka na ul. Głębokiej. Zażądali od niego oddania wszystkich posiadanych pieniędzy. Mężczyzna odmówił, więc zaczęli go bić. Zaatakowanemu udało się wyrwać i schronić w pobliskim sklepie.

Półtora miesiąca temu cztery dziewczyny w wieku 16 i 17 lat napadły na dwie 13-latki na ul. Radości. Popychały je, biły i groziły, że obetną im włosy. Potem ukradły swoim ofiarom 6 złotych i książki. Podręczniki jedna z nich chciała sprzedać w komisie. Stwierdziła potem, że chciała mieć pieniądze na drobne wydatki.

Pod koniec października trzynastolatkowie brutalnie pobili rówieśnika na szkolnym boisku przy ulicy Mickiewicza. Przewrócili go na ziemię, kopali, jeden z nich wskoczył chłopcu obiema nogami na głowę. Pobity doznał m.in. krwiaków mózgu. - Główną przyczyną coraz częściej pojawiających się przypadków skrajnej przemocy wśród młodych ludzi jest rosnąca niedojrzałość społeczno-emocjonalna. Wynika z zaniedbywania środowiskowego i błędów popełnianych przez rodziców - oceniał wówczas psycholog dr Ireneusz Siudem.

A jak wy oceniacie - skąd wśród młodych ludzi taka agresja?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski