MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rugbiści Edach Budowlanych Lublin przegrali z Ogniwem Sopot i pozostała im walka o brązowy medal mistrzostw Polski

Marcin Puka
Marcin Puka
Wojciech Szubartowski
Rugbiści Edach Budowlanych przegrali przed własną publicznością z Ogniwem Sopot 20:34. Lublinianie stracili matematyczne szanse na zajęcie drugiego miejsca.

Przypomnijmy, że zespoły z dwóch pierwszych lokat rozegrają mecz o złoty medal mistrzostw Polski. Już wiadomo, że w tym gronie znajdą się Budo 2011 Aleksandrów Łódzki i Ogniwo. Lublinianie powalczą o brązowy krążek z Orkanem Sochaczew. Jeśli ta ostatnia ekipa zajmie trzecie miejsce, spotkanie o trzecie miejsce odbędzie się na jej terenie.

Katem lublinian w sobotnim meczu był Wojciech Piotrowicz. Mimo, że gospodarze prowadzili wyrównany bój z ekipą z Trójmiasta, wychowanek Budowlanych dwoił się i troił. W sumie zdobył 19 punktów, będąc najskuteczniejszym graczem spotkania.

– Niestety przegraliśmy i co gorsze nawet bez punktu bonusowego. Mecz nie układał się nam od początku. Ogniwo od razu narzuciło swoje warunki i zepchnęło nas do obrony. Rywale prowadzili już 13:0. Gdy my się obudziliśmy, doprowadziliśmy do stanu 8:13 i takim wynikiem skończyła się pierwsza połowa – ocenia przebieg wydarzeń Andrzej Kozak, trener Edach Budowlanych. – Początek drugiej połowy przespaliśmy, tak jak początek meczu. Ogniwo wyszło na prowadzenie 20:8 i wtedy my zaczęliśmy grać. Niestety przy stanie 15:20 nie trafiliśmy próby z karnego, a później przyszły trzy minuty, które rozstrzygnęły mecz. straciliśmy w krótkim odstępie czasu dwa przyłożenia, które zostały podwyższone. W tym czasie nie kopnęliśmy dwa razy w aut z karnego i w te trzy minuty Ogniwo nam odjechało i wygrało mecz. Zostało 10 minut meczu, a my przegrywaliśmy już 15:34. Udało nam się zdobyć jeszcze jedno przyłożenie. W końcówce spotkania mieliśmy jeszcze szansę na czwarte przyłożenie i punkt bonusowy, ale popełniliśmy błąd w rozegraniu akcji – dodaje Kozak.

Zgodnie z terminarzem, w następnej serii spotkań zespół z Lublina powinien zagrać na wyjeździe z Up Fitness Skrą Warszawa. Jednak niedawno zespół ze stolicy Polski ukarany został trzecim walkowerem, co oznacza degradację do pierwszej ligi. Edach Budowlani dostaną pięć punktów za walkower. Niebiesko-biało-czerwoni, plasujący się na czwartej pozycji w tabeli, do ekstraligowych zmagań wrócą dopiero w niedzielę, 21 maja (godzina 14), kiedy to podejmować będą plasującą się szczebel niżej Lechię Gdańsk.

Edach Budowlani Lublin – Ogniwo Sopot 20:34 (8:13)
Punkty: Skałecki 10 (2P), Kazembe 5 (P), Ndlovu 5 (1pd, 1K) – Piotrowicz 19 (1P, 4pd, 2K), Zeszutek 5 (1P), Smith 5 (1P), Burrows 5 (1P)
Edach Budowlani: Kelberashvili (72 Rudziński), Skałecki (55 Novikov), Maarman, Król (75 Mazur), Jasiński (70 Dec), Musur, Nyakufaringwa, Wiśniewski, Kazembe, Ndlovu, Psuj (72 Bobruk), Węzka, Szczepański, Próchniak, Brzezicki. Trener: Andrzej Kozak
Ogniwo: Fidler (18 Kavtaradze), Burek (70 Wilczuk), Gąska (72 Rau), Mokretsov (58 Anuszkiewicz), Mroziński (70 Żarczyński), Grabowski (58 Powała-Niedźwiecki), Halaifuana, Zeszutek, Plichta, Piotrowicz, Czasowski (70 Olszewski), Seerane, Smith, Burrows, Zhuk. Trener: Karol Czyż
Żółta kartka: Anuszkiewicz
Sędziowali: Tomasz Stępień, Przemysław Filar, Adrian Pawlik

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski