Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszają pierwsze planowe zabiegi i osobiste wizyty w przychodniach. Lubelskie szpitale stopniowo wracają do normalności

Gabriela Bogaczyk
Gabriela Bogaczyk
- Nie jest to całkowity powrót do stanu sprzed epidemii. Chcemy być przygotowani na każdą niespodziewaną sytuację, gdyby doszło do szybkiego wzrostu osób zakażonych - tłumaczy Lech Sprawka, wojewoda lubelski.
- Nie jest to całkowity powrót do stanu sprzed epidemii. Chcemy być przygotowani na każdą niespodziewaną sytuację, gdyby doszło do szybkiego wzrostu osób zakażonych - tłumaczy Lech Sprawka, wojewoda lubelski. archiwum
Dzięki dość stabilnej sytuacji epidemicznej możliwy jest stopniowy powrót szpitali do stanu sprzed epidemii. Zyskają na tym przede wszystkim pacjenci, którzy przez dwa miesiące mieli ograniczony dostęp do specjalistów i leczenia szpitalnego.

- Powoli się otwieramy. Ruszyły już osobiste przyjęcia pacjentów w poradni ginekologicznej i pulmonologicznej. Do końca tego tygodnia chcemy uruchomić pozostałe poradnie.

Nie mogliśmy tego zrobić od razu, ale nie ze względu na koronawirusa, tylko na nasze remonty. Przyjęcia planowe odbywają się już na oddziale chirurgii, urologii i ortopedii. Następne w kolejności będą laryngologia i neurologia - informuje Bartosz Jencz, rzecznik szpitala im. Jana Bożego w Lublinie. W celu zapewnienia bezpieczeństwa pacjenci do przyjęć planowych przyjmowani są najpierw na oddział obserwacyjny, gdzie wykonywane są im testy na koronawirusa. - Tam pacjent czeka na wynik. Jeśli upewnimy się, że jest zdrowy, wtedy trafia na właściwy oddział, na który został skierowany - wyjaśnia rzecznik szpitala im. Jana Bożego w Lublinie.

Od poniedziałku w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie wznowiono w miarę możliwości hospitalizacje planowe. Również poradnie zaczęły powracać do stałego harmonogramu pracy. - Oczywiście również z zachowaniem bezpieczeństwa epidemicznego, co spowoduje wydłużenie czasu porady. Rejestracja powiadamia rodziców dzieci o wcześniej zaplanowanej godzinie przyjęcia i zwracamy się z prośbą o przestrzeganie tych godzin - mówi dr n. med. Jolanta Niewiedzioł, zastępca dyrektora ds. lecznictwa. I przypomina, że wszyscy przychodzący do szpitala zobowiązani są do dezynfekcji rąk, a rodzice dzieci obowiązani są do noszenia maseczek. Przy wejściu głównym do szpitala znajduje się punkt, gdzie mierzona jest temperatura ciała dzieci i opiekunów oraz wypełniane są ankiety epidemiologiczne.

W szpitalu przy al. Kraśnickiej na 570 łóżek 330 jest zajętych i to bez normalnych przyjęć planowych pacjentów. Wznowiono za to usługi w ośrodku rehabilitacji oraz rehabilitacji kardiologicznej.

Sytuacja w regionie

W Białej Podlaskiej obłożenie łóżek wynosi połowę.

- Jesteśmy w gotowości na uruchomienie planowych przyjęć pacjentów. Myślę, że nastąpi to od czerwca.

Na razie ograniczamy się również do stanów nagłych albo tych planowych przypadków, gdzie istnieje ryzyko pogorszenia stanu zdrowia. Nie zdecydowaliśmy się jeszcze na powrót porodów rodzinnych w naszym szpitalu - dodaje Magdalena Us, rzecznik bialskiego szpitala.

Z kolei w chełmskim szpitalu zajęta jest połowa łóżek. - Cały czas przyjmujemy pacjentów w stanach nagłych, a od niedawna również tych z chorobami przewlekłymi, których stan zdrowia może się pogorszyć, jeśli nie otrzymają odpowiedniej opieki medycznej. W tej chwili mamy zajętych ok. 50 proc. łóżek, wcześniej to było ok. 40 proc. - kiedy przyjmowaliśmy tylko pacjentów w stanach nagłych. Stopniowo ta liczba będzie pewnie wzrastać - przypuszcza Kamila Ćwik, dyrektor szpitala w Chełmie.

W związku ze stabilną sytuacją epidemiczną na Lubelszczyźnie, od pierwszego czerwca szpital zakaźny w Puławach zmniejsza liczbę łóżek zakaźnych z 300 do 153. Przy czym koniecznością jest utrzymanie 14 łóżek do intensywnej terapii i 8 stanowisk do dializoterapii. Szpital w Tomaszowie Lubelskim również ograniczy liczbę miejsc na oddziale zakaźnym - z 93 do 53 łóżek. Natomiast oddziały zakaźne w Białej Podlaskiej i szpitalu im. Jana Bożego oraz w Łukowie wrócą do takiej liczby łóżek, jaka była przed epidemią.

- Jak widać nie jest to całkowity powrót do stanu sprzed epidemii. Chcemy być przygotowani na każdą niespodziewaną sytuację, gdyby doszło do szybkiego wzrostu osób zakażonych, a przykład Śląska pokazuje, że takie sytuacje są możliwe

- tłumaczy Lech Sprawka, wojewoda lubelski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski