Sąd nad Palikotem znowu odroczony?

Wniosek o wykluczenie Palikota z PO złożył na początku lipca Filip Kaczmarek, europoseł PO. Deputowanemu nie spodobały się wypowiedzi lubelskiego posła m.in. dotyczące katastrofy w Smoleńsku, w których Janusz Palikot mówił o współodpowiedzialności Lecha Kaczyńskiego za tragedię. Na tym samym posiedzeniu Sąd ma się zająć także sprawą samego deputowanego Kaczmarka. Wniosek o jego ukaranie złożył lubelski poseł PO Stanisław Żmijan, który stwierdził, że to Kaczmarek swoim postępowaniem naruszył zasady regulujące stosunki między członkami PO.

Posiedzenie Sądu zaplanowano na piątek na godz. 11 - dla sprawy Palikota i na 13 - dla Kaczmarka. Jednak nie wiadomo, czy w ogóle do niego dojdzie.

- Zgodnie ze statutem PO wniosek deputowanego Kaczmarka powinien być rozpatrzony przez jeden z regionalnych sądów koleżeńskich, nie przez Sąd Krajowy - tłumaczy Maciej Kulka, szef Sądu Koleżeńskiego lubelskiej PO. - Prawnik posła Palikota już skierował do Sądu Krajowego wniosek o to, żeby przekazać rozstrzygnięcie sprawy do sądu regionalnego - wyjaśnia Kulka.

Nieoficjalnie jeden z działaczy lubelskiej PO mówi, że Sąd Krajowy jest zdominowany przez zwolenników Grzegorza Schetyny, przeciwnika Palikota w PO. - Dlatego niektórym w partii zależy, żeby to jego członkowie zajmowali się sprawą Palikota - tłumaczy.

Gdyby posiedzenie mimo wszystko odwołano byłoby to kolejne odroczenie sądu nad Palikotem. Pierwszy termin był wyznaczony na 6 sierpnia ale przełożono go m.in. dlatego, że poseł chciał powołać świadków w swojej obronie.