Chodzi o wydarzenia z początku sierpnia, kiedy nad ranem dwóch działaczy Komitetu Obrony Demokracji zawiesiło baner z napisem „konstytucja" na pomniku Lecha i Marii Kaczyńskich w Białej Podlaskiej.
Sprawcy zostali szybko namierzeni. To Ryszard Filipiuk i Stanisław Dembowski. Policja przeszukała dom Filipiuka, a Dembowski był przesłuchiwany. Zatrzymano też telefony obu mężczyzn.
Policja tłumaczyła, że działała zgodnie z przepisami. Jednak pytani przez nas o sprawę prawnicy uważali, że nie było podstaw do przeszukania. Wystarczyło wezwać Filipiuka na komendę.
Jeszcze w sierpniu sąd w Białej Podlaskiej potwierdził, że zatrzymanie mężczyzn było legalne, prawidłowe, ale... bezzasadne.
W piątek sąd zajmował się kolejną odsłoną tej sprawy. Tym razem uznał, że do przeszukania domu działacza KOD-u nie powinno dojść. Sędzia Marta Załęska argumentowała, że było to działanie nieuzasadnione i nieadekwatne do wagi sprawy.
Co więcej ubranie pomnika, w ocenie sądu, nie jest ani przestępstwem ani wykroczeniem. KOD-erzy działali w granicach dopuszczalnego prawa do krytyki i wyrażania opinii.
Przypomnijmy, że prokuratura prowadzi jednak wobec Filipiuka i Dembowskiego śledztwo. Zarzuca się im znieważenie pomnika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?