Świdnik jest udziałowcem spółki Port Lotniczy Lublin. Jak przedstawiciel miasta komentuje niedawny fakt odwołania prezesa portu Grzegorza Muszyńskiego?
Z naszych informacji wynika, że to Marian Krawiec reprezentujący miasto Świdnik w 6-osobowej radzie nadzorczej portu, poparł wniosek Lublina o odwołanie prezesa. Przeszedł on 4 głosami. Dlaczego?
Od początku, jeszcze w czasie prezydentury Andrzeja Pruszkowskiego, w każdej sprawie wspieraliśmy głównego udziałowca, czyli Lublin. Przypomnijmy, że Lublin opowiadał się za budową lotniska w Świdniku, a Urząd Marszałkowski na początku popierał lokalizację w Niedźwiadzie.
Czy podpisywanie z prezesem Muszyńskim klauzuli o zakazie konkurencji było niezbędne? Z publicznych pieniędzy trzeba będzie mu wypłacić prawie 400 tys. zł.
Osobiście uważam, że umieszczenie w jego umowie zapisu o zakazie konkurencji było całkowicie zbędne. W regionie nie ma przedsiębiorstwa o takim profilu działalności, w którym zatrudnienie byłego prezesa mogłoby szkodzić interesom spółki Port Lotniczy Lublin. Gdy rada nadzorcza przyjmowała umowę prezesa Muszyńskiego, byłem jej członkiem. Doskonale pamiętam to głosowanie. Poprzedziła je długa, burzliwa dyskusja, która odbywała się na więcej niż jednym posiedzeniu. Większość rady uznała, że gdybyśmy nie zgodzili się na zapis o zakazie konkurencji w takiej formie, prawdopodobnie Grzegorz Muszyński nie przyjąłby propozycji. Innego kandydata wtedy nie było.
Jak Świdnik ocenia projekt planu finansowego portu?
Tak naprawdę na razie widziało go kilka osób. Od nowego prezesa oczekiwałbym bardziej otwartej polityki informacyjnej wobec akcjonariuszy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?