Do lubelskiej seniorki zadzwoniła spanikowana kobieta podająca się za jej córkę. Według jej wyjaśnień, spowodowała wypadek i ranne są inne osoby, a żeby nie trafić do więzienia musi zapłacić pieniądze.
- Ponieważ seniorka nie rozpoznała w głosie swojej córki, oszustka przekonywała, że w tej chwili mówi inaczej, gdyż po wypadku ma wybite zęby. Aby pomóc „córce”, starsza pani przystała na prośbę o przekazaniu pieniędzy. Po ich odbiór miał zgłosić się „kurier”. Tak też się stało. 90-latka przekazała mu 60 tysięcy złotych - informuje komisarz Anna Kamola z lubelskiej komendy.
Tego samego dnia staruszka dowiedziała się, że z jej córką jest wszystko dobrze i nie miała żadnego wypadku. O całym zdarzeniu poinformowała policję.
Policja ostrzega przed oszustwami i prosi by uczulać na takie metody starszych członków rodziny.
- Schemat oszustw metodą na wypadek jest zawsze taki sam. Osoba przez telefon udaje młodą osobę z rodziny niejednokrotnie płacząc do słuchawki i rozpaczając że stała się tragedia. Najczęstsza historia to wypadek drogowy, który ta osoba miała spowodować i aby nie trafić do więzienia pilnie potrzebuje pieniędzy. W tej historii niejednokrotnie pojawia się drugi głos w słuchawce i podaje się za policjanta lub prokuratora, który potwierdza historię o wypadku - dodaje Kamola.
Jeśli senior otrzyma telefon z informacją że jego bliski miał wypadek, powinien zachować spokój, zweryfikować otrzymane informacje oraz przede wszystkich nie wykonywać pochopnie poleceń oszustów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?