Kolejne pomysły na odmianę placu Rybnego w Lublinie. Iluminacja i nowa zieleń, żeby nie był tylko parkingiem

„Uschnięta wierzba. Nic się tu nie zmienia. Miasto Lublin, coś się na tym placu (w zasadzie parkingu) zadzieje? Czy to miejsce jest skazane na bylejakość jako standard?” - pyta internauta.

Z pozoru wszystko powinno tu sprzyjać turystyce. Rzut beretem jest Grodzka, główna ulica zabytkowego Starego Miasta. Ludzi powinien też przyciągać prowadzący do placu Rybnego Zaułek Hartwigów. Jedno z najbardziej „fotogenicznych” miejsc w okolicy.

Pomysł organizowania cyklicznych targów rybnych, z którym w pewnym momencie wyszli radni dzielnicy Stare Miasto, nie wszedł w życie.

- Plac Rybny jest jeszczej bardzie pusty, od kiedy zamknął się popularny pub, który był tu przez lata. Alternatywy jakoś nie widać - mówią lublinianie spotkani na Starym Mieście.

- Nowa wierzba o obwodzie do 16 cm, w miejsce tej, która się nie przyjęła, będzie posadzona jeszcze w tym miesiącu - zapowiada Joanna Bobowska z zespołu prasowego Urzędu Miasta Lublin.

Marek Poznański, manager Śródmieścia obiecuje dodatkową zieleń. - Nasadzenia chcemy robić jesienią. W Zaułku Hartwigów mogą to być np. bluszcze, zielone przez cały rok - mówi Poznański.

Jest też jeszcze pomysł, na iluminację placu Rybnego i Bramy Rybnej. - Wyszedł z nim przedsiębiorca, który niedługo otwiera w okolicy restaurację. Chce partycypować w kosztach - dodaje Poznański.

Co z kolei z autami parkującymi na pl. Rybnym?

Urzędnicy przekonują, że nie mają wpływu na auta stojące na prywatnym terenie.- Stare Miasto jest strefą zamieszkania, więc parkowanie może się odbywać wyłącznie na wyznaczonych miejscach, poza nimi jest niedozwolone. Oczywiście te przepisy dotyczą dróg publicznych, a część terenów w tym obszarze jest również prywatna - mówi Bobowska.

ZOBACZ TEŻ: Odkrycie przed Bramą Krakowską. Strażacy zbadali dno 22-metrowej studni

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

TOP 10 najdroższych mieszkań w Lublinie. Niektóre z nich wywołają Twój zachwyt, a inne rozczarowanie