Obecnie w Lublinie działa osiem BOM-ów, czyli biur obsługi mieszkańców, gdzie mogą załatwić sprawy urzędowe nie opuszczając swojej dzielnicy. Zdaniem radnego PO Leszka Daniewskiego, to za mało. Chce, aby „terenowa filia” ratusza powstała w południowej części miasta. A ratusz mówi „tak” temu pomysłowi.
– Rozpoczęta została analiza zasobu lokalowego miasta pod kątem pozyskania odpowiedniego miejsca w rejonie ul. Kunickiego – ul. Zemborzycka – przyznaje Olga Mazurek-Podleśna z biura prasowego ratusza.
Lokal musi mieć powierzchnię powyżej 70 metrów kwadratowych, z czego sala obsługi ma mieć ok. 50 mkw. – Powinien być usytuowany na parterze budynku, bez barier architektonicznych, w pobliżu przystanków komunikacji miejskiej, z dostępem do parkingu – uzupełnia Mazurek-Podleśna.
Daniewski „podpowiada”, że BOM mógłby się mieścić np. przy Kunickiego 43 (obecnie komis) czy w pawilonie w LSS u zbiegu Kunickiego i Mickiewicza.
Mieszkańcy Dziesiątej od 2015 roku mogą załatwiać sprawy urzędowe w BOM-ie przy Pocztowej 1. W ub. roku z jego usług skorzystało ok. 13 tysięcy osób mieszkających głównie na Dziesiątej, Bronowicach i Za Cukrownią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
