Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona ofensywa w Lublinie. Miliony złotych na parki, skwery, tereny rekreacyjne

Artur Jurkowski
„Skwer dla Ciebie” u zbiegu Hempla i Peowiaków. Jeden z pięciu skwerów, które w tym roku mają powstać w śródmieściu. Ratusz wyda na ten cel ponad 600 tys. zł
„Skwer dla Ciebie” u zbiegu Hempla i Peowiaków. Jeden z pięciu skwerów, które w tym roku mają powstać w śródmieściu. Ratusz wyda na ten cel ponad 600 tys. zł materiały UM Lublin
Spływ kajakiem i opalanie się na plaży nad Bystrzycą, spacer po parku na Kalinie, gdzie wcześniej było wysypisko śmieci, „nowe” błonia pod zamkiem - to tylko część planów ratusza w sferze zieleni na kolejne dziesięć lat.

To jeden z najtrudniejszych, ale też najważniejszych projektów, które zamierzamy realizować. Dotyczy terenu o olbrzymiej powierzchni. Mówimy o około tysiącu hektarów - podkreślał Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Chodzi o zmiany wzdłuż doliny Bystrzycy. Po kilku latach prac ratusz przedstawił ich koncepcję. I jeśli wszystko pójdzie dobrze, to jeszcze w tym roku się one rozpoczną.

„Nowa” rzeka za 600 milionów
Rewitalizacja doliny Bystrzycy to najkosztowniejszy z projektów planowanych w najbliższych latach przez miasto. Potrzeba na to kilkuset milionów złotych. Obecnie ratusz - wstępnie - szacuje koszt na 600 mln zł. To niemal tyle, ile pochłonęło powstanie zachodniego fragmentu obwodnicy Lublina o długości 9,8 km (620 mln zł). I o ok. 100 mln zł więcej niż kosztowała budowa portu lotniczego w Świdniku.

Dolina Bystrzycy od Zalewu Zembo- rzyckiego do ul. Pliszczyńskiej rozciąga się na odcinku 21 km. - Lublin zwróci się ponownie ku rzece - zapowiedział Żuk.

W telegraficznym skrócie koncepcja zakłada powstanie: 50 km ścieżek rowerowych oraz 50 km chodników przy rzece. Brzegi połączy 20 kładek (11 istniejących zostanie przebudowanych, dziewięć kolejnych wybudowanych). Pojawią się cztery plaże, cztery parki (a w zasadzie pięć, licząc park Ludowy), Ogród Jordanowski. Po rzece będzie można pływać kajakiem i dlatego wybudowanych ma być dziewięć przystani kajakowych.

Na początek plaże
- Już na przełomie 2017 i 2018 r. możemy rozpocząć prace przy plażach, szlaku młynów wodnych, przystaniach kajakowych i kładkach przez rzekę połączonych ze ścieżkami rowerowymi i chodnikami - stwierdził Zdzisław Strycharz, prezydencki doradca ds. rewitalizacji doliny Bystrzycy.

Na początek miałyby powstać dwie plaże: w rejonie ul. Romera oraz ul. Bronowickiej (dwie kolejne: w rejonie os. Nałkowskich oraz przy ul. Azaliowej muszą poczekać). Pojawią się dwie przystanie dla kajakarzy. - Oraz szlak młynów wodnych i część ścieżek rowerowych i chodników. Chcielibyśmy, aby były gotowe do 2020 r. - wyliczał Strycharz.
Szlak młynów wodnych ma składać się z ośmiu przystanków. - Będą to place o różnych kształtach, przykryte zadaszeniem żaglowym. Miejsca służące spotkaniom mieszkańców - opisywała Elżbieta Pytlarz z ABA Investprojekt-Partner 6, spółki, która przygotowała koncepcje.

Nowe parki przy Bystrzycy
Koncepcja przewiduje także urządzenie, i to zupełnie od zera, dwóch parków. Nadrzeczny - ciągnący się wzdłuż os. Nałkowskich - ma być parkiem naturalistycznym. - Ciągi piesze przebiegałyby na pomostach - wskazywała Maria Balawejder-Kantor z ABA Investprojekt-Partner 6.

Drugi to park Rusałka. Tu mówi się o „ogrodzie zmysłów”, z roślinami, drzewami i elementami małej architektury, które mają oddziaływać na różne zmysły: wzrok, węch, słuch, dotyk.

Koncepcja przewiduje też powstanie „centrum sportów nietypowych”, które mieściłoby się w budynku zagłębionym w ziemi, z dachem pokrytym trawnikiem i służącym jako teren do spacerowania.

Wzdłuż Bystrzycy ma być utworzonych 31 parkingów dla osób przyjeżdżających wypocząć nad brzegiem rzeki.

Mają pojawić się cztery wybiegi dla psów, m.in. przy parku Nadrzecznym (rejon toru rowerowego przy ul. Janowskiej). Będzie to obszar o powierzchni jednego hektara. - Otoczony płotem, z torami przeszkód dla małych i dużych zwierząt - wyjaśniał Stanisław Gromowski z ABA Investprojekt-Partner 6.

Ratusz zakłada, że przebudowa doliny Bystrzycy może potrwać nawet do 2027 r.

28 hektarów zmian
18 mln zł może pochłonąć przebudowa parku Ludowego. - Pełną dokumentację wraz z pozwoleniem na budowę, co umożliwi nam złożenie wniosku o dofinansowanie unijne, chcemy mieć w czerwcu - zapowiedziała Marzanna Szczepańska, z-ca dyrektora Wydz. Inwestycji i Remontów UM Lublin.

Co lublinianie dostaną za tę cenę? Dwa place zabaw, siłownię na świeżym powietrzu i ścieżkę biegową wokół parku. Obecny amfiteatr zamieni się w oczko wodne.

Do odnowionego parku Ludowego ma prowadzić 13 wejść, w tym cztery od strony al. Piłsudskiego i dwa od strony Targów Lublin. Nowe wejścia będą zlokalizowane od strony ulicy Muzycznej oraz Bystrzycy. Park otworzy się na rzekę - to element wspólny z rewitalizacją doliny Bystrzycy - do czego ma przyczynić się przystań kajakowa z dwoma tarasami oraz zejścia schodki prowadzące wprost na brzeg rzeki.

W ramach rewitalizacji w parku Ludowym mają powstać trzy wybiegi dla psów, w tym jeden, który będzie rodzajem placu zabaw dla czworonogów.
Edukacja na maksa
Przy głównym wejściu do parku Ludowego powstanie plac zabaw dla małych dzieci. Plac będzie przechodził w labirynt wykonany z żywopłotu. Dzieci mają tu mieć do dyspozycji urządzenia z linami, po których będą mogły się wspinać. Nieco dalej - przy głównej osi parku - powstanie kolejny plac zabaw z urządzeniami sprawnościowymi dla starszych dzieci.

W Ludowym - a zasadzie wokół niego - powstaną ścieżki dla biegaczy o długości 2,5 km. W planach są trzy ścieżki rowerowe oraz serpentyna do nauki jazdy na rowerze. Ta ostatnia ma służyć dzieciom.

Pojawi się siłownia na świeżym powietrzu.

Powstanie kilka ścieżek dydaktycznych, m.in. z różnymi gatunkami traw oraz drzewami na różnym etapie rozwoju. Nowością ma być też akustyczna ścieżka dydaktyczna - w parku zostaną rozstawione różne instrumenty muzyczne, na przykład cymbałki i bębenki.

Przy alejkach mają być zamontowane tzw. poidełka, z których spacerujący będą się mogli napić wody.

Zniknie amfiteatr z parku Ludowego. Przynajmniej w tej formie, jaką obecnie znają lublinianie. Ma zamienić się w dydaktyczny ogród wodny, po tym, jak jego scena zostanie zamieniona w brodzik wypełniony wodą. - Na dnie zbiornika będą rysunki zwierząt żyjących w Bystrzycy, a brzeg będzie obsadzony rzecznymi roślinami - opisywała Małgorzata Leśko z firmy LubCom, koordynatorka projektu parku Ludowego.

Ratusz zrezygnował jednak z postulowanej pierwotnie „ścieżki” w koronie drzew. Powód? Koszty. - Budowa około 300-metrowej kładki kosztowałaby 32 mln zł, co dwukrotnie przekroczyłoby wartość całego projektu - tłumaczyła Szczepańska,

Nowy park Ludowy ma być gotowy do jesieni 2019 r.

Zielono w miejscu dawnego wysypiska
Nowy park przy ul. Zawilcowej na Kalinowszczyźnie ma mieć 14 hektarów. Tym samym będzie o dwa hektary większy od dobrze znanego lublinianom Ogrodu Saskiego. Ratusz już szuka jego wykonawcy.

Na dawnym wysypisku śmieci pojawi się dziesięć alejek dla pieszych oraz dwie ścieżki rowerowe. Drogi dla jednośladów mogą mieć trzy lub cztery metry szerokości.

Powstanie ogród sensoryczny. W nim m.in. za kolory będą „odpowiadały” berberysy i zioła, za zapach - jaśminy, lilaki; za dźwięk - szumiące trawy. Na terenie parku stanie zegar słoneczny.

Pojawi się plac rekreacyjny, a nawet hotele dla owadów. - Całkowita wartość projektu wyniesie 10 mln zł, z czego wysokość dofinansowania to kwota blisko 8 mln zł - mówiła Olga Mazurek-Podleśna z biura prasowego ratusza.

Zakończenie wszystkich prac planowane jest na czwarty kwartał 2018 roku.

Park Zawilcowa to też element rewitalizacji doliny Bystrzycy.
Przy zamku trawy będą falować jak woda
- Ma to być miejsce przyjazne mieszkańcom. Chcemy go zmienić, ale bez ingerowania w klimat, który już wokół niego się wytworzył - mówił Piotr Szkołut z Garden Concept Architekci Krajobrazu. GCAK opracował koncepcję zmian błoni pod zamkiem.

- Przebudowa błoni może zacząć się jeszcze pod koniec roku. Chcemy ją zakończyć w 2018 r. - zapowiedziała Szczepańska.

Zmiany mają objąć ok. czterech hektarów rozciągających się między zamkiem a targowiskiem. Pojawią się tam m.in. cztery place, gdzie będzie można aktywnie wypoczywać. - Przy czym nie mówimy o siłowni na świeżym powietrzu. Raczej myślimy o rozwiązaniach takich, jak np. drążki do podciągania, ścianki wspinaczkowe, plac do gry w bule - wskazywał Szkołut.

Nie będzie stawu, który pierwotnie architekci z GCAK widzieli w tym rejonie. Teren, gdzie miał powstać, nie należy w części do miasta. - Zamiast wody, zostaną posadzone rośliny, które falując na wietrze będą przypominać otwarty akwen, piesi będą poruszali się w tej części błoni po drewnianych kładkach - opisywał Szkołut.

Ratusz nie wyklucza jednak powstania stawu w przyszłości. Aby to było możliwe, trzeba będzie jednak wykupić działkę znajdującą się obecnie w prywatnych rękach.

Obecna ścieżka prowadząca przez błonia od pl. Zamkowego do al. Unii Lubelskiej zostanie odsunięta lekko w stronę targowiska. W ten sposób między zamkiem a ścieżką powstanie miejsce, gdzie będą mogły się odbywać koncerty i festiwale, np. Inne Brzmienia. Nowością będzie uruchomienie dodatkowego wejścia na błonia od strony ul. Podwale (wąski przesmyk za zabudowaniami szkoły).

Pamięć o dzielnicy żydowskiej
Niektóre rozwiązania przyjęte dla błoni nawiązują do historii miejsca, m.in. nieistniejącej już dzielnicy żydowskiej, np. odwzorowany przebieg dawnej ul. Krawieckiej. - W formie rozproszonych płyt betonowych - opisywała Szczepańska.

Kolejnym „świadkiem” historii ma być studnia podobna do tej, która stoi obok placu manewrowego dworca PKS. - Takich studni w tym rejonie było siedem, została tylko jedna - mówił Szkołut.

Na błoniach pojawią się też zdjęcia pokazujące, jak to miejsce wyglądało przed laty. - Historyczne zdjęcia np. dzielnicy żydowskiej zostaną umieszczone na szklanej płycie ustawionej tak, aby dawny widok nakładał się oglądającym na dzisiejszy wygląd tego miejsca - tłumaczył Szkołut.

„Przebudowa” błoni pociągnie za sobą wycinkę 20 spośród ok. 200 drzew. - Głównie tych, które mają bardzo słabą kondycję. W ramach rekompensaty planujemy posadzić 70 nowych drzew, głównie liściastych - wskazywał Szkołut.
Lublinianie zostaną ogrodnikami
Kolejne „narzędzie partycypacji” - tak ratusz określa nową odsłonę budżetu obywatelskiego ukierunkowaną tylko na projekty z zakresu zieleni. W jego puli są 2 mln zł. Obecnie trwa nabór wniosków do pierwszej edycji „zielonego budżetu”. Na ich złożenie jest czas do końca stycznia.

- Na razie mamy ok. 10 projektów. Ale patrząc na zainteresowanie i pytania, na pewno ta liczba znacząco się zwiększy. Prawdziwego wysypu projektów - podobnie jak w przypadku budżetu obywatelskiego - spodziewany się w ostatnim tygodniu naboru - oceniał Piotr Choroś, dyrektor Biura Partycypacji Społecznej.

Projekty mają dotyczyć tylko zieleni, np. zakładania skwerów, sadzenia drzew, krzewów. - Nie nałożyliśmy żadnych ograniczeń dotyczących wartości projektów. Te, które zostały już złożone, opiewają na kwoty od kilku do kilkunastu tysięcy złotych - dodał Choroś.

Zwycięzców wskażą eksperci wybrani przez ratusz. - Listę projektów do realizacji powinniśmy poznać na przełomie lutego i marca - poinformowała Hanna Pawli-kowska, miejski architekt zieleni.

Realizacja projektów będzie możliwa przede wszystkim na otwartych i ogólnodostępnych terenach.

Skwery z poślizgiem
Zieleń, ławeczki, oświetlenie LED - pięć nowych skwerów rekreacyjnych przy ul. Chmielarczyka, Krótkiej, Hempla oraz dwa przy ul. Lipowej: obok przystanku przy cmentarzu i naprzeciwko, przy posesji nr 12, powstanie w śródmieściu.

To kolejne podejście do budowy „śródmiejskich zieleńców”. Pierwsza próba ich budowy - wtedy jeszcze mówiło się o trzech, czyli bez tych przy ul. Lipowej - zakończyła się fiaskiem. Z dwóch ofert złożonych w przetargu jedna nie spełniała wymogów formalnych, a druga była za droga (opiewała na 351,7 tys. zł, gdy tymczasem ratusz był gotów wydać na ten cel 274,7 tys. zł).

Na każdym ze skwerów pojawią się ławeczki. Mają mieć podstawy betonowe, ale siedziska będą wykonane z listew dębowych, np. przy ul. Chmielarczyka ustawionych zostanie pięć takich siedzisk, przy ul. Hempla - sześć, a przy ul. Krótkiej - cztery. Te stojące przy ul. Krótkiej mają być tak ustawione, że siedzące na niech osoby będą zwrócone do siebie twarzami. Jedna z ławek, która tam powstanie, ma być wykonana z materiałów sztucznych.

Ławeczka przy Hempla będzie ustawiona na kształt fali. Dodatkowym elementem uatrakcyjniającym tę przestrzeń ma być instalacja ze stali nierdzewnej: monocykl, który za pomocą napędu rowerowego będzie uruchamiał wodę lecącą ze zdroju wodnego.

Wstępnie ratusz szacuje wartość inwestycji na 610 tys. zł.

***

Powiedz, co myślisz

Uwagi do koncepcji rewitalizcji doliny Bystrzycy można przesyłać do 15 lutego na adres: [email protected] Do 10 lutego ratusz czeka na opinie na temat „nowych” błoni zamkowych - adres: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski