Gospodarze pewnie wygrali premierową odsłonę 25:14. Lubinianie świetnie grali wyblokiem i blokiem, co pozwoliło im wyprowadzać kontry, które w zdecydowanej większości kończyli.
Pierwszy set był wyrównany tylko do stanu 7:7, a potem inicjatywę zaczął przejmować team z Dolnego Śląska (10:8, 16:10, 19:11). Pierwszą partię zakończył atak ze środka w wykonaniu Jakuba Strulaka i miejscowi objęli prowadzenie w całym meczu 1:0.
Sytuacja diametralnie odwróciła się w kolejnym secie. Po kontrataku Mateusza Malinowskiego, goście szybko odskoczyli na 6:2. Następnie lublinianie kontynuowali dobrą grę, prowadząc w połowie tej części gry 16:9, gdy zablokowany został Strulak.
Miedziowi poderwali się jeszcze do ataku, zbliżając się na dwa oczka (15:17). Za chwilę jednak LUK był ponownie na plus pięć (20:15). Po asie serwisowym Bartłomieja Lipińskiego oraz niewykorzystanej kontrze, przewaga przyjezdnych stopniała do dwóch punktów (22:20).
Cuprum po świetnej zagrywce Amerykanina Jake'a Hanesa zdołało nawet wyrównać (23:23). Następnie autowy atak tego samego siatkarza i skończona kontra Niemca Tobiasa Branda dała jednak żółto-czarnym upragniony triumf w drugim secie 25:23.
Trzecią odsłonę od prowadzenia 3:1 rozpoczęli gospodarze. Lubliinianie szybko wyrównali, a potem przez długi okres toczyła się walka punkt za punkt. Po asie serwisowym Jakuba Nowosielskiego, autowym ataku miejscowych i zablokowaniu Hanesa, to LUK miał zaliczkę trzech oczek (16:13). Drużyna trenera Massimo Bottiego nie dała się już dogonić, zwyciężając pewnie w tej partii 25:21 po ataku z prawej strony Branda.
W czwartym secie gospodarze byli dużo lepsi, wygrywając pewnie 25:17. To oznaczało wyrównanie w meczu i podział punktów w niedzielnej konfrontacji. Do wyłonienia triumatora potrzebny był więc tie-break.
W decydującym secie LUK prowadził 6:4, ale gospodarze doprowadzili do remisu 7:7. Po świetnym serwisie Damiana Schulza, goście byli coraz bliżej końcowego triumfu (12:9). Ostatecznie lublinianie wygrali tie-breaka 15:11 i cały mecz 3:2.
Statuetkę MVP otrzymał Tobias Brand.
KGHM Cuprum Lubin – Bogdanka LUK Lublin 2:3 (25:14, 23:25, 21:25, 25:17, 11:15)
Cuprum: Lipiński 6, Gelinski 3, Kwasowski 11, Hanes 24, Berger 17, Strulak 9, Masłowski (libero) oraz Lorenc 7, Kubicki, Czerny, Granieczny (libero). Trener: Paweł Rusek
LUK: Nowakowski 3, Kania 8, Malinowski 22, Ferreira 4, Brand 19, Nowosielski 1, Hoss (libero) oraz Krysiak 1, Schulz 4, Zając, Hudzik, Kędzierski (libero). Trener: Massimo Botti
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?