Skandal w szpitalu przy al. Kraśnickiej. Ordynator podejrzany o molestowanie lekarek

W czwartek lekarz został dyscyplinarnie zwolniony z pracy.

Przed tygodniem jedna z lekarek z oddziału gastroenterologii szpitala wojewódzkiego im. S. Wyszyńskiego w Lublinie poskarżyła się zastępcy dyrektora, że była molestowana przez Antoniego W. - podała w sobotę Gazeta w Lublinie. Wicedyrektor powiadomił Gabriela Maja, dyrektora placówki, a ten zapoznał się z sytuacją i zarządził wewnętrzne śledztwo. Okazało się, że trzy inne kobiety z tego oddziału też czuły się przez W. molestowane. Jak podaje Gazeta, z relacji kobiet wynika, że doktor obmacywał je, podszczypywał, głaskał, składał propozycje seksu i rozwoju zawodowego w zamian za usługi seksualne. Antoni W. tłumaczył się, że żartował i mógł zostać źle zrozumiany. W czwartek lekarz został dyscyplinarnie zwolniony, a następnego dnia dyrektor szpitala zawiadomił prokuraturę. - Złożyłem zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa - mówi dyr. Maj. - Czekam na postępowanie prokuratury. Organy do tego powołane będą wyjaśniały jak było. Nie będę więcej sprawy komentował - zaznacza.

Już w piątek Prokuratura Rejonowa Lublin Południe wszczęła śledztwo. - Jest to postępowanie w sprawie, a więc dotychczas nikomu nie przedstawiono zarzutów - dodaje Beata Syk-Jankowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej. Jeśli sąd uzna, że lekarz jest winny, grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.