Mobbing w SP nr 52 na Felinie
O sprawie Kurier Lubelski informował w czwartek (23 czerwca), gdy do Krzysztofa Żuka, prezydenta Lublina skierowana została interpelacja dotycząca potrzeby przeprowadzenia kontroli w SP nr 52. Temat ten stał się także przedmiotem spotkań z radą dzielnicy Felin. W rozmowach uczestniczyło blisko 40 osób i większość zaznaczała, że w szkole dochodzi do szeregu nieprawidłowości oraz mobbingu.
- Zostały zasygnalizowane mi liczne nieprawidłowości, bulwersujące zdarzenia i zachowania, a także działania przemocowe i mobbingowe. Zdaniem moich rozmówców, zjawisko to trwa od lat, a sygnalizowane problemy nie zostają rozwiązane - podkreślał Marcin Nowak, wiceprzewodniczący Rady Miasta Lublin.
Jak informował Arkadiusz Gołębiowski, przewodniczący zarządu dzielnicy Felin zgłaszano mu, że mobbing pojawiał się przede wszystkim ze strony dyrekcji w stosunku do pracowników szkoły.
- Woźne w ramach dodatkowej, niepłatnej pracy były zmuszane m.in. do prania strojów sportowych uczniów, pracownicy szkoły byli przez dyrekcję obrażani, a mobbing miał dotyczyć także rodziców uczniów, którzy nie zgadzali się z dyrektorką. Wówczas potrafiła ona prześladować daną rodzinę lub konkretne dziecko. Dyrektorka potrafiła także bezpodstawnie zwolnić dyscyplinarnie pracownika, a później, gdy ten znalazł prace w innej szkole, dzwoniła do dyrekcji danej placówki i robiła mu złą opinię - mówi Gołębiowski.
Nowe głosy w sprawie
Po publikacji Kuriera Lubelskiego z redakcją skontaktowali się kolejni rodzice oraz byli pracownicy szkoły, którzy chętnie opisywali, do jakich zachowań zdolna jest dyrekcja placówki.
- Dyrektor Małgorzacie Stacharskiej daleko do miana dobrego człowieka. Kilka lat temu pracowałam w podstawówce na Felinie i był to najgorszy okres mojego życia. Jak większość nauczycieli do domu wracałam z płaczem. Gdy dyrektorka szła korytarzem wszyscy stali na baczność i przechodzili na drugą stronę, by uniknąć konfrontacji. Jako kadra byliśmy upominani o wszystko, nawet o spożywanie posiłków w pracy. Pomimo że znalazłam już pracę w innej szkole, cieszę się, że sprawą zainteresowały się media, ponieważ żal mi koleżanek, które wciąż pracują w SP nr 52 - mówi jedna z byłych nauczycielek szkoły, która chce zachować anonimowość.
- Wolałabym zostać anonimowa, boje się że dyrektorka zniszczy mi życie poprzez swoje liczne kontakty. Jeszcze teraz gdy młody chłopak popełnił przez nią samobójstwo - dodaje.
Mowa o nauczycielu muzyki, który na początku czerwca odebrał sobie życie. Rodzice uczniów oraz nauczyciele mówią, że 28-latek zostawił list pożegnalny, w którym skarżył się na mobbing oraz atmosferę, jaka panowała w szkole. W dniu pogrzebu nauczyciela w placówce odbył się festyn „Rodzina Felina”.
- Moim zdaniem impreza powinna zostać odwołana. Zginął młody człowiek a dyrektorka zamiast odwołać zabawę zachowała się tak, jakby nic się nie stało - mówi jeden z rodziców.
Prokuratura wyjaśnia sprawę
Na wniosek rady rodziców prezydent Lublina, Krzysztof Żuk o całej sprawie powiadomił prokuraturę. W związku z tym skontaktowaliśmy się z Agnieszką Kępką, rzecznikiem Prokuratury Okręgowej w Lublinie i zapytaliśmy o treść rzekomego listu pożegnalnego nauczyciela muzyki.
- Na ten moment nie możemy udzielać takich informacji. Wszystkie okoliczności, które zostały wskazane przez rodziców będą badane - informuje Kępka.
Część rodziców oraz uczniów w geście solidarności ze zmarłym nauczycielem na zakończenie roku szkolnego ubrała się na czarno.
- Wszystko z szacunku do nauczyciela, który popełnił samobójstwo. Nie chcemy, aby śmierć pana Piotra poszła na marne, w placówce coś musi zmienić się na lepsze. Nauczyciele powinni wiedzieć, że solidaryzujemy się z nimi - zaznacza jedna z mam.
Głos dyrekcji szkoły
Na uroczystościach podczas zakończenia roku szkolnego głos w sprawie mobbingu zabrała dyrektorka, która stanowczo zaprzeczyła, aby wywierała presje na pracownikach.
- Jest mi bardzo przykro, szczególnie wobec rodziny zmarłego nauczyciela, że ta tragedia została wykorzystana jako pretekst do oczerniania szkoły i dyrekcji. Jeszcze raz podkreślam, że robimy wszystko, by szkoła była bezpiecznym i przyjaznym miejscem dla uczniów - mówiła podczas wystąpienia Małgorzata Stacharska, dyrektorka placówki.
Stacharska dodała też, że nie obawia się kontroli, które mają zostać przeprowadzone w placówce.
- Rozpoczęło się wielkie wyburzanie pustostanów przy ul. Dzierżawnej. Zobacz zdjęcia
- Łempicka ponownie w Lublinie. Teraz już na stałe. Zobacz zdjęcia z wernisażu
- "Wiła wianki i wrzucała je do wody". Za nami magiczna Noc świętojańska
- Wakacje czas zacząć! Świadectwa odebrane, teraz na uczniów czekają dwa miesiące laby
- Feeria kolorów i moc zabawy na Święcie Holi przy ulicy Romantycznej. Zobacz zdjęcia
- Zmiany w lubelskich parafiach. Księży czekają przeprowadzki
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?