David Dedek (trener TBV Startu Lublin):
To był nasz najbardziej zespołowo zagrany mecz w tym sezonie. Zagraliśmy zespołowo w obronie i w ataku. Dzięki temu pokonaliśmy Dąbrowę, która w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze. Cieszę się z tego zwycięstwa, szczególnie, że pierwszy raz tutaj wygraliśmy, więc to dla nas wyjątkowy dzień. Z drugiej strony muszę pochwalić zespół z Dąbrowy, który z meczu na mecz pokazuje niesamowitą walkę i wysoki poziom gry. Wygrywa nie tylko w domu, ale większość meczów na wyjeździe i dlatego tym ważniejsze jest to zwycięstwo dla nas.
Mateusz Dziemba (TBV Start Lublin):
Na pewno jest to ważne zwycięstwo w kontekście play-off, o które walczą obie drużyny. Jedynym minusem jest, że nie udało nam się odrobić strat z pierwszego meczu (MKS wygrał w Lublinie 84:72 – red.), ale pokazaliśmy charakter i walkę do końca. Mimo gorszych fragmentów, które mieliśmy w drugiej i czwartej kwarcie, kontynuowaliśmy swoją grę. Poprawiliśmy grę sprzed tygodnia, gdy przeciwko drużynie z Krosna zagraliśmy słabszy mecz. Myślę, że kluczem do sukcesu w tym spotkaniu było dzielenie się piłką, bo tego od nas oczekuje trener, skuteczność plus gra zespołowa i twarda obrona.
RELACJA Z MECZU W DĄBROWIE GÓRNICZEJ:
Cenne zwycięstwo koszykarzy TBV Startu. Lubelska drużyna wygrała w Dąbrowie Górniczej z MKS
Jacek Winnicki (trener MKS Dąbrowa Górnicza):
Zespół z Lublina wygrał zasłużenie. My gramy w kratkę. Zdecydowanie lepiej na wyjeździe, niż w domu. U siebie nie jesteśmy w stanie złapać swojego rytmu. Popełniliśmy proste błędy i nie potrafiliśmy wejść w mecz, chociaż na początku mogliśmy odskoczyć na kilku punktów. Nie trafiliśmy jednak dwóch rzutów wolnych i nie trafiliśmy dwa razy z szybkiego ataku. Zaczęliśmy popełniać starty i później nasza gra także była szarpana. Nowy rozgrywający (Adris De Leon – red.) potrzebuje czasu, żeby wkomponować się w nasz zespół.
Mathieu Wojciechowski (MKS Dąbrowa Górnicza):
Należy pogratulować drużynie z Lublina, ale jest dużo frustracji. Co tydzień nowa walka. Z Polpharmą mogliśmy zagrać bardzo dobry mecz, a tydzień później gramy słabo z Lublinem. Trzeba dbać o ten rygor, żeby co tydzień grać tak samo. Dzisiaj graliśmy źle, popełnialiśmy błędy, które nie pozwoliły nam wygrać. Były kluczowe momenty, w których nie trafialiśmy wolnych lub źle broniliśmy. To jest frustrujące i musimy nad tym pracować, bo wiemy, jaki mamy potencjał.
A TAK BYŁO W MECZU TBV STARTU LUBLIN Z MIASTEM SZKŁA KROSNO:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?