Ola trafiła do szpitala przy al. Kraśnickiej 9 grudnia 2011 roku. Miała zapalenie płuc i duszności. Stan dziewczynki pogarszał się bardzo szybko. Zaczęła majaczyć. Dziecko zostało przewiezione z pediatrii na oddział intensywnej terapii DSK.
W szpitalu dziecięcym spędziła trzy tygodnie. Mimo prób podjętych przez lekarzy, dziewczynki nie udało się uratować. Zmarła 31 grudnia.
W związku ze śmiercią sześciolatki prokuratura postawiła zarzut nieumyślnego narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia doktor Elżbiecie Ł.-K., która w feralnym dniu pełniła dyżur na oddziale dziecięcym w szpitalu przy al. Kraśnickiej.
Śledczy zarzucili jej m.in. nieprzeprowadzenie gazometrii (badanie krwi) oraz niezlecenie wykonania wczesnej konsultacji anestezjologicznej. Oskarżona nie przyznała się do winy.
Na rozprawę 2 marca doktor Elżbieta Ł.-K. nie przyszła do sądu. Nie pojawiła się także w poniedziałek mimo wcześniejszych zapowiedzi, że chce złożyć tego dnia wyjaśnienia. Dlatego proces ponownie odroczono, a kolejną rozprawę wyznaczono na 8 czerwca.
Wtedy dowiemy się, czy sąd będzie przesłuchiwać w tej sprawie biegłych. Po tym, jak sporządzili oni opinie dot. sposobu leczenia Oli (stwierdzili, że postępowanie lekarki Elżbiety Ł.-K. było nieprawidłowe), obrońcy oskarżonej wystąpili o wydanie opinii uzupełniającej. Teraz ją otrzymali, ale nie wykluczają, że na rozprawie będą chcieli zadać biegłym dodatkowe pytania.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?