Start nie miał większych szans w starciu z silną Energą. Gospodarze tylko w pierwszej kwarcie mieli problemy z utrzymaniem prowadzenia. To przez moment zyskali nawet lublinianie, gdy rzutem za dwa na 9:8 podwyższył Nick Kellogg. Później do głosu znów doszli Czarni, ale zespół Michała Sikory nie składał broni i gonił wynik.
Remisowe dziesięć minut na otwarcie było dobrym prognostykiem na kolejne odsłony, ale rzeczywistość okazała się być dla czerwono-czarnych brutalna. Start był zdecydowanie słabszy w każdej kolejnej części. Podopieczni Sikory mecz przegrali przede wszystkim na deskach. Statystyka zbiórek to aż 44 do zaledwie 25 na korzyść ekipy ze Słupska.
Jako jedyny plus po stronie Startu można zapisać niezły występ Nicka Kellogga, który po raz trzeci w trwającym sezonie przekroczył barierę 20 rzuconych punktów.
Energa Czarni Słupsk – Start Lublin 94:60 (22:22, 25:12, 23:12, 24:14)
Energa Czarni: Harper 28, Seweryn 13, Mbodj 12, Blassingame 11, Borowski 10, Jackson 8, Campbell 8, Mokros 4, Zywert 0, Rypiński 0. Trener: Donaldas Kairys.
Start: Kellogg 21, Małecki 12, Grzeliński 8, Kowalski 8, Salamonik 7, Trojan 2, Jeftić 2, Czujkowski 0, Ciechociński 0, Popović 0. Trener: Michał Sikora.
Sędziowali: Artur Fiedler, Marcin Bieńkowski, Cezary Nowicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?