Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Mistrzów. Kosmiczny mecz na Anfield. Roma wstała z kolan po pięciu ciosach Liverpoolu

psz, Maciej Lehmann
Liverpool - AS Roma 5:2
Liverpool - AS Roma 5:2 East News
Liga Mistrzów. Kapitalne widowisko w pierwszym półfinale Ligi Mistrzów. Przez 80 minut Liverpool grał kosmiczny futbol i zaaplikował Romie aż pięć bramek. W końcówce rzymanie nieoczekiewanie wstali z kolan i strzelili dwa gole, co sprawia, że przed rewanżem nie są już bez szans. Z Barceloną byli w stanie odrobić identyczną stratę.

Mohamed Salah z Liverpoolu został wybrany w Anglii piłkarzem roku. Jeśli ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości, czy należała mu się ta prestiżowa nagroda, dzisiaj mógł się przekonać, że Egipcjanin to piłkarski geniusz. Gwiazda „The Reds” poprowadziła swój zespół do efektownego zwycięstwa 5:2 z Romą w półfinale Ligi Mistrzów. Salah strzelił dwa gole, przy dwóch zaliczył asysty. Ale rzymianie nie złożyli jeszcze broni. Dwie bramki zdobyte na Anfield mogą bardzo liczyć się w dwumeczu.

Juergen Klopp zbudował wmieście Beatlesów zespół, który gra tak, że ręce same składają się do oklasków. Kontrataki Liverpoolu zapierają dech w piersiach, a trio Salah - Mane - Firmino potrafi koncertowo rozmontować każdą defensywę.

Egipcjanin był bohaterem meczu na Anfield, ale na pochwałę zasłużyła cała drużyna „The Reds”, która aż do 81. minuty gromiła włoski zespół. Zapowiadało się na demolkę, ale nieoczekiwany finisz, w którym Romie udało się w ciągu czterech minut zdobyć dwa gole, zapowiada emocje też w rewanzu

Zanim do siatki zaczął trafiać Salah, dwie doskonałe okazje zmarnował Sadio Mane. Potem lider Liverpoolu rozpoczął kanonadę przepięknym strzałem w okienko z narożnika pola karnego. Później wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. W obu przypadkach podaniami obsługiwał go Firmino.

W drugiej połowie Egipcjanin zaczął wykładać, jak na tacy, piłkę kolegom. Po jego dynamicznych wejściach prawą stroną i dokładnych centrach do siatki Romy trafili Mane i Firmino. Brazylijczyk przypieczętował zwycięstwo Liverpoolu drugim golem strzelonym po rogu.

Lecz, gdy wydawało się, że sprawa awansu do finału Ligi Mistrzów jest już rozstrzygnięta, sygnał życia dała Roma. Bramki strzelone przez Dżeko i Perottiego dały nadzieję jej kibicom, że jeszcze nie wszystko stracone.W rewanżu na Stadio Olimpico nie są bez szansu. Tylko, czy możliwe jest jeszcze jedno 3:0, jak w pojedynku z Barceloną?

Atrakcyjność meczu: 10/10
Piłkarz meczu: Mohamed Salah

LIGA MISTRZÓW w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Liga Mistrzów. Kosmiczny mecz na Anfield. Roma wstała z kolan po pięciu ciosach Liverpoolu - Gol24

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski