Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Motor Lublin zremisował z Resovią 1:1

PUKUS
Piłkarze trzecioligowego Motoru Lublin byli bardzo bliscy wywalczenia trzech punktów w Rzeszowie. Od 87 minuty żółto-biało-niebiescy prowadzili z Resovią po samobójczym trafieniu Sebastiana Fedana. Niestety, w czwartej minucie doliczonego czasu gry do wyrównania doprowadził Przemysław Pyrdek. Ale i tak dzięki remisowi, Motor po rundzie jesiennej jest liderem tabeli. W środę, podopieczni Dominika Nowaka zagrają na wyjeździe z Chełmianką.

Sobotnie starcie było meczem na szczycie, ponieważ Motor zajmował pierwsze miejsce, a Resovia była tuż za żółto-biało-niebieskimi. Gospodarze w przypadku wygranej wskoczyliby na fotel lidera, a gościom wystarczał remis do zachowania pierwszej lokaty.

Początek spotkania był wyrównany, ale później optyczną przewagę osiągnęli miejscowi. W 10 min na uderzenie zdecydował się Damian Rusiecki, lecz powracający po pauzie za żółte kartki do podstawowego składu Krzysztof Żukowski, nie dał się zaskoczyć. Następnie bramkarza Resovii próbował pokonać Filip Drozd, ale piłka po strzale napastnika Motoru trafiła w boczną siatkę. W 27 min niecelnie "główkował" Konrad Domoń. W 38 min na polu karnym Motoru powstało olbrzymie zamieszanie, ale ostatecznie lubelscy obrońcy zażegnali niebezpieczeństwo. W 41 min miejscowi przeprowadzili składną akcję, ale na szczęście dla gości przestrzelił Szymon Kaliniec.

Po zmianie stron mecz był zdecydowanie ciekawszy, w czym dużej mierze zasługa Resovii, która rzuciła się do zdecydowanych ataków. W 48 min niecelnie uderzał Tomasz Ciećko. Motor też miał swoje szanse. W 60 min po "główce" Kamila Stachyra, piłka odbiła się od ręki jednego z zawodników gospodarzy, ale sędzia nie przerwał gry. Goście protestowali, ale nic nie wskórali. Za chwilę wybornej okazji nie wykorzystał Drozd, trafiając futbolówką prosto w Marcina Pietrykę. W 66 min Żukowskiemu przyszedł w sukurs jeden z kolegów, wybijając piłkę, zmierzającą do siatki. Za chwilę Żukowski w dobrym stylu wybronił strzał Pyrdka. Miejscowi wciąż atakowali, ale pomylił się Sebastian Fedan, a następnie Kaliniec.

Wydawało się, że potyczka zakończy się bezbramkowym remis. Jednak w 87 min, Motor objął prowadzenie. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska, piłka trafiła do Drozda. Dopadł do niej Fedan, ale interweniował tak niefortunnie, że skierował piłkę do własnej bramki. Niestety gra się do samego końca. Chwila dekoncentracji i przepiękny strzał w samo okienko Pyrdka i podział punktów stał się faktem.

Resovia – Motor Lublin 1:1 (0:0)
Bramki: Pyrdek 90 – Fedan 87 samobójcza
Resovia: Pietryka – Fedan, Domoń, Żmuda, Ciećko (62 Adamski), Szkolnik, Kaliniec, Słom (55 Pałys-Rydzik), Pyrdek, Rusiecki (76 Jurczak), Baran
Motor: Żukowski – Falisiewicz, Komor, Gieraga, Szywacz, Stachyra (81 Myśliwiecki), Tymosiak, Piekarski (81 Dikij), Michota, Król, Drozd (90 Mroczek)
Żółta kartka: Pałys-Rydzik
Sędziował: Paweł Sitkowski z Białej Podlaskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski