Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Azoty Puławy pokonały w Gdańsku Wybrzeże

know
KS Azoty Puławy
Dobra postawa w bramce Walentyna Koszowego w dużej mierze przyczyniła się do zwycięstwa piłkarzy ręcznych Azotów Puławy w Gdańsku z Wybrzeżem 28:23. Po pierwszej połowie był remis 12:12, ale w drugich 30 minutach podopieczni trenera Marcina Kurowskiego zagrali znacznie skuteczniej i zapewnili sobie 12. triumf w PGNiG Superlidze.

W Gdańsku do składu Azotów wrócił Nikola Prce, którego zabrakło w meczu w Piotrkowie Trybunalskim. Bośniak nie zaliczy jednak tego spotkania do udanych. Był nieskuteczny i mało widoczny w akcjach ofensywnych. Rzucił tylko jedną bramkę, ale… w bardzo ważnym momencie, gdy puławianie grali w osłabieniu dwóch graczy.

Pierwsza połowa była wyrównana. Oba zespoły z trudem dochodziły do czystych pozycji rzutowych, a trenerzy mogli być zadowoleni głównie z postawy bramkarzy.

Gdy Wybrzeże uzyskało przewagę dwóch trafień (11:9), Marcin Kurowski poprosił o czas i jego zawodnicy po powrocie do gry zdobyli trzy bramki z rzędu. Po 30 minutach żadna z drużyn nie była jednak bliższa sukcesu.

W ekipie Azotów, poza Koszowym, bardzo dobrze grał Bartosz Jurecki. Kołowy z Puław gdy tylko dostawał piłkę, to albo kończył akcję celnym rzutem, albo wywalczył rzut karny. Kilka razy po faulu na Jureckim sędziowie odsyłali rywala na ławkę kar.

Na początku drugiej części zawodnicy Wybrzeża zmarnowali kilka dogodnych sytuacji, przegrywając pojedynki z Koszowym. To pozwoliło puławianom zbudować przewagę, która po bramkach skrzydłowych: Przemysława Krajewskiego i Patryka Kuchczyńskiego, wynosiła w 45. minucie siedem trafień (21:14).

Cztery minuty później gospodarze mieli idealną okazję, aby szybko odrobić straty i powalczyć jeszcze o zwycięstwo. Najpierw bowiem sędziowie za faul na Damianie Kostrzewie odesłali na ławkę kar Pawła Grzelaka, a 15 sekund później także Jana Sobola.

Azoty grały więc w czwórkę w polu, ale chociaż gdańszczanie mieli przewagę dwóch graczy, to Prce w końcu wykorzystał swój atomowy rzut i trafił do bramki Wybrzeża. Miejscowi próbowali odpowiedzieć udaną akcją, jednak dwukrotnie na ich drodze stanął Koszowy i okres gry w osłabieniu goście zremisowali 1:1.

Zachowana przewaga pozwoliła im spokojnie grać w ostatnich 10 minutach, kontrolując wynik spotkania.

Wybrzeże Gdańsk – Azoty Puławy 23:28 (12:12)
Wybrzeże: Chmieliński, Pieńczewski - Kostrzewa 6, Rogulski 5, Wróbel 4, Prymlewicz 2, Skwierawski 2, Oliveira 1, Niewrzawa 1, Bednarek 1, Salacz 1, Kornecki, Sulej. Kary: 8 min. Trener: Damian Wleklak
Azoty: Koszowy – Jurecki 6, Łyżwa 5, Krajewski 4, Przybylski 5, Kubisztal 3, Kowalczyk 2, Grzelak 1, Kuchczyński 1, Prce 1, Sobol, Skrabania, Petrovsky, Masłowski. Kary: 8 min. Trener: Marcin Kurowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski