Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Łęczna - Pogoń Siedlce 1:1

Karol Kurzępa
W meczu 13 kolejki Nice I Ligi Górnik Łęczna podzielił się punktami przed własną publicznością z Pogonią Siedlce. Dla zielono-czarnych był to zaledwie drugi zdobyty punkt w trzech ostatnich spotkaniach.

Łęcznianie powrócili na swój stadion po dwóch kolejnych konfrontacjach wyjazdowych, w których przegrali w Grudziądzu z Olimpią oraz zremisowali w Chojnicach z Chojniczanką. Celem "Górników" na mecz z Pogonią było przedłużenie dobrej passy na własnym boisku, gdzie nie przegrali od 18. sierpnia.

Drużyna z Łęcznej już w drugim meczu z rzędu wystąpiła bez swojego kapitana. Grzegorz Bonin nadal leczy bowiem uraz łydki. Trener Tomasz Kafarski musiał tym razem poradzić sobie również bez Arkadiusza Kasperkiewicza, który zmagał się z przeziębieniem. Ponadto, kontuzje wykluczyły z gry Przemysława Pitrego, Łukasza Sosnowskiego i Michała Suchanka.

Początek rywalizacji był dość niemrawy. Przeważała szarpana gra i w poczynaniach obu zespołów było wiele niedokładności. Pierwszy godny odnotowania strzał oddał w 17. minucie Filip Karbowy, który kąśliwie przymierzył z dalszej odległości, ale bramkarz gości jedynie odprowadził piłkę wzrokiem.

Stojący między słupkami Pogoni Rafał Mistrzal musiał interweniować natomiast przy zmierzającym pod poprzeczkę silnym uderzeniu z dystansu Rafała Kosznika. Niedługo potem rzutu karnego za faul w polu karnym domagał się Patryk Szysz, ale sędzia pozostał niewzruszony.

Przyjezdni długo nie oddawali groźnego strzału na bramkę Górnika. Dopiero w 40. minucie swoich sił spróbował Grzegorz Tomasiewicz i do szczęście zabrakło mu centymetrów.

W odpowiedzi na szarżę w szesnastkę zdecydował się Dariusz Jarecki. Doświadczony zawodnik upadł w polu karnym po zderzeniu z jednym z obrońców, ale sędzia nie podyktował rzutu karnego, pomimo protestów ze strony gospodarzy. Tym samym, na przerwę obie drużyny schodziły przy bezbramkowym remisie.

Po dziewięciu minutach drugiej połowy było 1:0, po tym jak arbiter zdecydował się wskazać na "wapno". W polu karnym faulowany był Patryk Szysz i chwilę później sam poszkodowany wykorzystał "jedenastkę", dając Górnikowi prowadzenie. Dla 19-letniego wychowanka łęczyńskiego klubu były to już piąty gol w sezonie, w tym trzeci z rzutu karnego.

Niespełna 10 minut później z lewego skrzydła w pole karne wpadł Dominik Kun, lecz jego uderzenie na bramkę strzeżoną przez Sergiusza Prusaka było niecelne. Następnie swoich sił z dalszej odległości spróbował aktywny Tomasiewicz, jednak na posterunku był bramkarz zielono-czarnych.

Prusak nie miał jednak szans w 74. minucie gry, gdy musiał wyjąć futbolówkę z siatki. Z lewego skrzydła piłkę w pole karne wrzucił wówczas Tomasiewicz, a na listę strzelców strzałem z pięciu metrów wpisał się Dominik Kun.

Przyjezdni chcieli pójść za ciosem i zdobyć kolejne trafienie. Najpierw zza pola karnego niecelnie uderzył wprowadzony z ławki Dawid Polkowski. Niedługo potem na bramkę strzelał Michał Bajdur, ale pewnie interweniował bramkarz gospodarzy.

W 85. minucie na czystą pozycję wychodził Szysz, ale został sfaulowany przez Arkadiusza Czarneckiego. Sędzia pokazał zawodnikowi Pogoni bezpośrednią czerwoną kartkę i siedlczanie musieli grać w końcówce w osłabieniu.

Grając w przewadze "Górnicy" mieli okazje ku temu, by wywalczyć zwycięstwo, jednak zabrakło im skutecznego wykończenia. Ostatecznie, łęcznianie musieli zadowolić się drugim w tym sezonie remisem przed własną publicznością.

Górnik Łęczna - Pogoń Siedlce 1:1 (0:0)
Bramki: Szysz (54 z rzutu karnego) - Kun 74

Górnik: Prusak – Kosznik, Pruchnik, Wiech, Pisarczuk (81 Pacek), Sasin, Karbowy, Szewczyk (70 Tymiński), Jarecki (89 Szczerba), Szysz - Szerszeń. Trener: Tomasz Kafarski

Pogoń: Misztal – Szrek, Czarnceki, Żytko, Ratajczak, Kun, Mroziński (64 Krawczyk), Chyła (72 Polkowski), Tomasiewicz, Bajdur, Paluchowski (64 Demianiuk). Trener: Bartosz Tarachulski

Żółte kartki: Karbowy, Kosznik – Szrek, Mroziński, Czarnecki, Misztal

Czerwona kartka: Czarnecki (85 za faul na Szyszu)

Sędziował: Dawid Bukowczan (Żywiec)

Widzów: 1649

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski