Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sabina Włodek (MKS Selgros) Trzeba będzie bić się o każdy punkt

Krzysztof Nowacki
Sabina Włodek jest zadowolona z pozyskanych zawodniczek
Sabina Włodek jest zadowolona z pozyskanych zawodniczek Fot. łukasz kaczanowski
W pierwszy weekend września startuje nowy sezon w PGNiG Superlidze piłkarek ręcznych. W zespole mistrza Polski, MKS Selgros Lublin, doszło do kilku zmian kadrowych. Nowością będzie także nowy system rozgrywek. - Na pewno jest niekorzystny dla zespołów, które biją się także w europejskich pucharach. W trakcie ich rozgrywania mieliśmy największe chwile słabości. Nikt też nie mówił o zmianie systemu rozgrywek w okresie, gdy myśleliśmy o kształcie zespołu na nowy sezon - przyznaje Sabina Włodek, trenerka lubelskiej drużyny.

Jak radzą sobie nowe zawodniczki w zespole?
Świetny turniej w Michalovcach rozegrała Ola Rosiak. Nie przypuszczałam, że tak łatwo i lekko wejdzie w granie i nie będzie bała się odpowiedzialności. A jest to dziewczyna, która z ekstraklasą nie miała styczności. Grała w reprezentacjach młodzieżowych, ale w superlidze nie. Okazuje się, że nie ma oporów, ale zobaczymy, jak poradzi sobie gdy przyjdzie już poważne granie o punkty. Czy wtedy nie pojawi się delikatna „trzęsawka”? Na razie naprawdę świetnie sobie radzi. Żałuję, że na turniej do Elbląga nie mogła z nami pojechać Ola Uzar. Dwa dni przed wyjazdem skręciła kostkę i chociaż nie było to groźne, to nie chcieliśmy ryzykować. Pierwsze doświadczenia zbiera Ola Januchta i bardzo fajnie prezentowała się w bramce. W Elblągu, poza jednym meczem, we wszystkich grały z Weroniką Gawlik po 30 minut. Spisywała się dzielnie. Dagmara Nocuń ma już doświadczenie w superlidze, podobnie jak Sylwia Matuszczyk, najbardziej ograna z nich wszystkich. Była już powoływana do reprezentacji i bardzo dobrze uzupełniają się z Asią Drabik. Tworzą fajny duet, na boisku i poza nim, bo od wielu lat są przyjaciółkami. Jest to fajne dla zespołu. Nie ma niezdrowej rywalizacji, tylko wzajemnie się dopingują. Tak, że jestem bardzo zadowolona z nowych zawodniczek.

Ze względu na sytuację kadrową bardzo potrzebna będzie dobra gra wspomnianej Aleksandry Rosiak?
Na tę chwilę poza zespołem jest Iwona Niedźwiedź, czyli „mózg” zespołu. Ale poza składem jest także Edyta Charzyńska, która podczas pierwszych sparingów w Kielcach złamała palec. Oprócz Kamili Skrzyniarz nie mamy więc środka rozegrania. Bardzo mocno zastanawiałyśmy się, czy Olę Rosiak ustawiać na lewej połówce, gdzie zazwyczaj grała, czy raczej przysposabiać ją już do gry na środku. I rzeczywiście na tej pozycji ją próbujemy. Na pewno potrzebuje czasu, bo nie dość, że wchodzi do nowego zespołu, zaznajamia się dopiero z naszą taktyką, to jeszcze ma być osobą prowadzącą grę. Myślę, że z czasem może być wartościową środkową rozgrywającą, dodatkowo z umiejętnością rzutu z drugiej linii. Dajmy jej trochę czasu, a okaże się, że to dobry ruch. Poza tym próbujemy grać z ustawioną na środku Martą Gęgą i wtedy Ola jest na lewej stronie.

Nowa bramkarka, Ola Januchta, ma dopiero 20 lat, a na tej pozycji doświadczenie jest szczególnie ważne?
W tamtym roku trochę ryzykowaliśmy grając na dwie bramkarki. Stało się szczęśliwie, że urazów nie było za dużo. Był jednak moment, że grała sama Kati Dzhukeva, bo Weronika Gawlik miała problemy z kostką, a wcześniej z kolanem. Był to więc ryzykowany ruch i w tym roku chcieliśmy pozyskać młodą dziewczynę, która uczyłaby się i rozwijała przy Weronice. W styczniu dołączy do nas Brazylijka, już doświadczona bramkarka, i myślę że układ z trzema bramkarkami, jedną młodą i dwiema doświadczonymi, będzie dla nas bardzo korzystny.

Oprócz bramkarki do drużyny dołączy jeszcze jedna Brazylijka, skrzydłowa, ale obie przyjadą dopiero w nowym roku?
Do grudnia grają w lidze brazylijskiej. Potem w naszej lidze jest przerwa ze względu na mistrzostwa Europy, a Brazylijki mają swoje zawody, więc do nas dołączą na początku stycznia.

W nowym sezonie PGNiG Superligi zrezygnowano z fazy play-off. Jak ocenia Pani ten pomysł?
Na pewno jest niekorzystny dla zespołów, które biją się także w europejskich pucharach. W trakcie ich rozgrywania mieliśmy największe chwile słabości. Nikt też nie mówił o zmianie systemu rozgrywek w okresie, gdy myśleliśmy o kształcie zespołu na nowy sezon. Wydawało nam się, że po sprowadzeniu w styczniu dwóch Brazylijek będziemy mieli dużo czasu, aby zgrać je z drużyną i w kwietniu, już w większym zestawieniu, być gotowym do walki o najwyższe cele. Stało się inaczej, trzeba będzie bić się o każdy punkt. Nie będzie czasu na chwile słabości. Przekonamy się czy pozytywnie wpłynie to na mobilizację i motywację.

Kolejne urazy w ekipie mistrzyń

MKS Selgros Lublin w miniony piątek rozegrał wewnętrzny sparing w hali Globus i był to ostatni sprawdzian mistrzyń Polski przed startem nowego sezonu PGNiG Superligi. Nasza drużyna podzieliła się na dwie ekipy: “Białe” i “Zielone”, ale duet trenerski Sabina Włodek i Monika Marzec ustalił, że nie będzie odgórnie ustalonych składów, a szczypiornistki często zmieniały barwy. Ostatecznie górą były te pierwsze, wygrywając 28:22 (16:11). Bramki w piątkowym sparingu zdobyły: Rola 8,Drabik 7, Kozimur 6, Uzar 6, Repelewska 5, Nocuń 4, Skrzyniarz 4, Matuszczyk 3, Mihdaliova 3, Gęga 2, Kozimur 2 oraz Rosiak 2. W piątek w składzie MKS Selgros zabrakło m.in. Agnieszki Kowalskiej, która ma problemy z kolanem oraz Iwony Niedźwiedź, przechodzącej rehabilitację kontuzjowanego kciuka. Niestety, ale do grona kontuzjowanych zawodniczek dołączyła nowo pozyskana Aleksandra Rosiak, która doznała urazu stawu skokowego. Jak długo potrwa przerwa w treningach tej niezwykle utalentowanej zawodniczki dowiemy się po dokładnej diagnozie i szczegółowych badaniach lekarskich. To było ostatnie towarzyskie granie przed startem nowego sezonu. W sobotę 3 września lublinianki zainaugurują nowe rozgrywki starciem w Nowym Sączu z Olimpią-Beskid.
(szupti)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski