Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motor Lublin - Chełmianka 1:0. Złoty gol Dzięgielewskiego

Karol Kurzępa
W trzecioligowych derbach regionu Motor pokonał przed własną publicznością Chełmiankę Chełm 1:0. Zwycięską bramkę dla żółto-biało-niebieskich zdobył Dawid Dzięgielewski.

W 9. minucie pierwszą groźną akcję dla gospodarzy przeprowadził Igor Korczakowski, który wpadł w pole karne z lewego skrzydła i próbował pokonać bramkarza gości, lecz nieznacznie chybił.

Cztery minuty później na bramkę Chełmianki uderzał Paweł Kaczmarek, ale jego strzał został sparowany na rzut rożny przez stojącego między słupkami przyjezdnych Damiana Drzewieckiego.

Ekipa z Chełma pierwszą dogodną sytuację stworzyła sobie w 17. minucie. Bliski pokonania Pawła Sochy był wtedy Hubert Kotowicz. Do Motoru uśmiechnęło się wówczas szczęście, bowiem po uderzeniu zawodnika gości, piłka przetoczyła się wzdłuż linii bramkowej, ale jej nie przekroczyła.

Podopieczni Artura Bożyka mieli w tym fragmencie gry przewagę i niedługo po okazji Kotowicza, kąśliwie z dystansu przymierzył Michał Kobiałka i bramkarz Motoru z dużym trudem wybił futbolówkę na rzut rożny.

Kilka minut później Kotowicz przedarł się w szesnastkę, ale jego atak zatrzymał dobrze dysponowany Socha. Zaraz potem Mateusz Kompanicki pięknym strzałem w okienko wpakował piłkę do siatki, ale sędzia nie uznał jego bramki z powodu pozycji spalonej.

W odpowiedzi soczyście zza pola karnego uderzył Kamil Oziemczuk, ale w tej sytuacji świetnie interweniował Drzewiecki.

W pozostałej części pierwszej połowy na boisku było dużo walki, lecz brakowało klarownych sytaucji i obie drużyny schodziły do szatni przy bezbramkowym remisie. Choć trzeba przyznać, że przed pierwszą lepsze wrażenie sprawiali chełmianie.

Po zmianie stron pierwszą dogodną okazję stworzyli sobie miejscowi. Z dystansu uderzał wprowadzony z ławki Tomasz Tymosiak, jego strzał odbił przed siebie bramkarz Chełmianki, który po chwili poradził sobie także z dobitką Konrada Nowaka.

W kolejnych minutach optyczną przewagę miał Motor, ale niewiele z niej wynikało. Swoich sił z dystansu próbowali m.in. Dawid Dzięgielewski czy Paweł Kaczmarek, ale ich strzałom brakowało precyzji.

Na nieco ponad kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, sędzia wyrzucił z boiska Juliena Tadrowskiego. Obrońca żółto-biało-niebieskich groźnie sfaulował Kompanickiego i arbiter pokazał mu bezpośrednią czerwoną kartkę.

Chełmianka nie potrafiła wykorzystać liczebnej przewagi, a po ośmiu minutach także grała w osłabieniu. Drugą żółtą kartką ukarany bowiem został Michał Budzyński, który wszedł na boisko w trakcie drugiej połowy spotkania.

Czerwona kartka dla rywali ożywiła zawodników Motoru, którzy rzucili się do ataków na bramkę Chełmianki. Lublinianie dopięli swego w 87. minucie gry. Wtedy to po przebojowej akcji indywidualnej futbolówkę do siatki posłał Dzięgielewski. Dla skrzydłowego gospodarzy był to czwarty gol w obecnych rozgrywkach. Jak się okazało, to trafienie ustaliło wynik sobotniej rywalizacji i podopieczni trenera Marcina Sasala mogli cieszyć się z dziewiątej wygranej w sezonie.

Motor Lublin – Chełmianka Chełm 1:0 (0:0)
Bramka: Dzięgielewski 87

Motor: Socha – Szkatuła (46 Tymosiak), Gieraga, Tadrowski, Michota, Słotwiński, Korczakowski (68 Tkaczuk), Kaczmarek, Oziemczuk (73 Kamiński), Majkowski (55 Dzięgielewski), Nowak (66 Kozban). Trener: Marcin Sasal

Chełmianka: Drzewiecki – Jabkowski, Chodziutko, Uliczny, Kotowicz (62 Budzyński), Kobiałka, Kompanicki, Wołos, Niewęgłowski, Banaszak, Prytuliak (88 Chariasz). Trener: Artur Bożyk

Żółte kartki: Słotwiński, Tymosiak - Budzyński

Czerwone kartki: Tadrowski 75 (za ostre wejście w rywala) - Budzyński 83 (za drugą żółtą)

Widzów: 3320

Sędziował: Marek Śliwa (Kielce)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski