Polska - Holandia. Próba generalna przed Euro 2016 (ZDJĘCIA)
Pierwotnie ostatnie spotkanie trzeciej ligi lubelsko-podkarpackiej miało się odbyć 4 czerwca, ale dzień wcześniej na stadionie odbędzie się koncert The Cranberries i mecz trzeba było przełożyć na inny termin.
Motor, jak i ekipa z Podkarpacia, do wtorkowej konfrontacji podejdą na luzie. Miejscowi zakończyli rozgrywki na pierwszym miejscu, a przyjezdni zapewnili sobie utrzymanie.
- Wiosną jesteśmy niepokonani i chcemy podtrzymać tę dobrą passę. Serdecznie zapraszam wszystkich kibiców na ostatni mecz rundy rewanżowej. Chcemy się pożegnać okazale, ale też pamiętamy o czekających nas barażach. Dzisiejszy mecz jest dla nas ważny, ale głównym celem jest awans do drugiej ligi - mówi Tomasz Złomańczuk, trener Motoru.
Żółto-biało-niebiescy nie zagrają w optymalnym składzie. - Kilku zawodników ma drobne urazy i nie będziemy ryzykować poważniejszych kontuzji. Poza tym ostatnio gramy praktycznie co trzy dni, więc kilku chłopaków dostanie wolne - dodaje Złomańczuk.
W Motorze zabraknie kontuzjowanego od dłuższego czasu Pawła Myśliwieckiego. Wczoraj po wieczornym treningu miało wyjaśnić się, czy do gry zdolny będzie Marcin Michota, który miał stłuczoną nogę.
- Nastawiamy się na ciężkie spotkanie, ponieważ Resovia to dobry zespół. Wydawało się, że będzie on naszym głównym konkurentem do zajęcia pierwszego miejsca. Jedna porażka wpłynęła na psychikę i Resovii ciężko było wrócić do gry. Jednak to mocna kadrowo drużyna, wzmocniona jeszcze zimą - kończy trener Motoru.
Kibice, którzy nie będą mogli dzisiaj pojawić się na Arenie Lublin mogą obejrzeć mecz na żywo na stronie internetowej www.lubelska.tv lub w sieci UPC na kanale 30 lub 350.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?