Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obie drużyny potrzebują punktów, więc na boisku nie zabraknie walki

Marcin Puka
Derbowe mecze Motoru z Lublinianką są zawsze zacięte, ale górą są piłkarze żółto-biało-niebieskich
Derbowe mecze Motoru z Lublinianką są zawsze zacięte, ale górą są piłkarze żółto-biało-niebieskich Fot. jakub hereta
W sobotę (godz. 19) obejrzymy na Arenie 39. derby Lublina. Motor walczy o awans do drugiej ligi, a Lublinianka o utrzymanie. Może się więc okazać, że na kolejne derby Lublina trochę poczekamy.

- Może tak być, ale pod warunkiem, że Motor wywalczyłby przepustkę do wyższej klasy rozgrywkowej, a my nie utrzymalibyśmy się w gronie trzecioligowców. Szanse, że obydwa scenariusze się sprawdzą, są duże, ale dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe - mówi Marek Sadowski, trener Lublinianki.

Lublinianka zajmuje obecnie ósme, ostatnie bezpieczne miejsce w tabeli, ale musi uważać, ponieważ Avia Świdnik traci do niej zaledwie dwa punkty, a będący szczebel niżej Sokół Sieniawa - trzy oczka.

- Myślę, że słabszy okres gry mamy już za sobą i teraz skutecznie powalczymy o utrzymanie. Mam do dyspozycji praktycznie wszystkich zawodników oprócz Oskara Wróbla i Jakuba Pułki - dodaje trener Lublinianki, która będzie gospodarzem spotkania.

Z kolei Motor krok po kroku podąża do drugiej ligi. Żółto-biało-niebiescy zajmują pierwsze miejsce w tabeli i mają siedem punktów przewagi nad Stalą Rzeszów i Resovią. Tyle tylko, że w przypadku wygrania trzeciej ligi lubelsko-podkarpackiej czeka ich jeszcze dwumecz barażowy ze zwycięzcą grupy podlasko-warmińsko-mazurskiej.

A tam dzieją się niesamowite rzeczy. Po rundzie jesiennej zdecydowanym pewniakiem do zajęcia pierwszego miejsca była Olimpia Elbląg. Jednak wiosną 2016 roku podopieczni Adama Borosa tracą punkty. Obecnie Olimpia wciąż jest liderem tabeli, ale drugi MKS Ełk traci do niej tylko jeden punkt, a trzeci Huragan Morąg dwa oczka.

- Oczywiście, że monitorujemy sytuację, ale dla nas teraz najważniejsze są derby. Czeka nas trudne spotkanie, jednak chcemy podtrzymać zwycięską passę - wyjawia Waldemar Leszcz, prezes Motoru.

- Sobotnia potyczka jeszcze o niczym nie przesądzi, bo przed nami jeszcze kilka serii spotkań. Mimo wszystko postaramy się o wygraną, co byłoby niespodzianką. Jednak później czekają nas również ważne mecze z zespołami, z którymi rywalizujemy o utrzymanie - mówi Sadowski.

Co ciekawe, w ekipie Lublinianki występuje kilku wychowanków Motoru, a także kilku zawodników, którzy w przeszłości grali w tym lubelskim klubie. Widać, że w klubie z Wieniawy nie jest najlepiej ze szkoleniem młodzieży. A w Motorze wręcz przeciwnie. Klub stawia na swoich wychowanków, którzy dobrze radzą sobie w Centralnej Lidze Juniorów i w przyszłości, nawet może tej najbliższej, klub będzie miał z nich sporą pociechę.

Rozmowa

Skupiamy się na każdym najbliższym spotkaniu

Rozmowa z Kamilem Stachyrą, pomocnikiem Motoru Lublin.

Czy czuć już napięcie przed sobotnimi derbami ?
Nie. My do starcia z Lublinianką podchodzimy jak do każdego, kolejnego meczu. Wiadomo, że są to derby, ale przecież stawką są, jak zawsze, trzy punkty. Oczywiście wiemy, że to prestiżowe starcie, ale tak, jak w każdym spotkaniu, interesuje nas tylko zwycięstwo.

To będzie ciężki czy łatwy mecz, ponieważ Lublinianka wiosną nie zachwyca?
Będziemy się musieli mocno napracować na wygraną. W ekipie gospodarzy gra wielu motorowców, zresztą moich kolegów, których uważam za dobrych zawodników. Najlepiej dla Lublina byłoby, żebyśmy awansowali do drugiej ligi, a Lublinianka utrzymałaby się na tym poziomie. Tego im życzę, ale niech zaczną punktować dopiero po meczu z nami. Czy patrzymy na ewentualnego przeciwnika w barażach? Nie. Najpierw wygrajmy swoją grupę, a dopiero później będziemy analizować grę naszego rywala.

Piknik przed meczem

Przed sobotnim meczem Lublinianki z Motorem na Arenie Lublin odbędzie się Piknik Rodzinny. Jego organizatorami są Motor Lublin SA, KS Lublinianka, Stowarzyszenie Kibiców Motoru Lublin „Motorowcy”, MOSiR Lublin oraz Arena Lublin. Rozpocznie się on o godzinie 17. W programie pikniku znajdą się m.in.: spotkania z piłkarzami Motoru i Lublinianki, nauka kibicowania, gry i zabawy ruchowe, trening piłkarski, zajęcia plastyczne, dmuchańce czy też darmowy popcorn dla każdego! Wejście na piknik będzie bezpłatne dla posiadaczy biletów na mecz.

Kondrad Gąsiorowski wznowił treningi. Zawodnik Motoru, po ciężkiej kontuzji spowodowanej uszkodzeniem i w konsekwencji rekonstrukcją więzadła krzyżowego przedniego ACL, wrócił do zajęć z pierwszym zespołem Motoru.

Na Arenie Lublin wygrywa Motor. Żółto-biało-niebiescy na najnowocześniejszym stadionie w Lublinie nie dają szans Lubliniance. Wygrywają skromnie, po 1:0, jak chociażby w rundzie jesiennej sezonu 2015/2016 czy w finale Pucharu Polski na szczeblu LZPN. Jednak Lublinianka w każdym z tych starć była groźna i Motor musi na nią bardzo uważać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski